Piast Gliwice

i

Autor: CYFRA SPORT

Metamorfoza Piasta Gliwice. Premierowe zwycięstwo w meczu z Koroną

2017-08-19 21:56

Po pierwszej ligowej porażce Arki Gdynia przyszła premierowa wygrana Piasta Gliwice. Podopieczni Dariusza Wdowczyka wygrali u siebie z Koroną Kielce 2:0 mimo, iż w pierwszej połowie praktycznie nie istnieli na boisku. W przerwie przeszli jednak metamorfozę, strzelili dwie bramki i zainkasowali trzy punkty.

Mecz szybko zakończył się dla Martina Bukaty. W piłkarza Piasta ostro wszedł Ken Kallaste, a publiczność w Gliwicach złapała się za głowy. Kontuzja wyglądała bardzo poważnie i istniało podejrzenie złamania nogi. Bukata od razu pojechał do szpitala, a jego koledzy musieli sobie radzić bez niego.

Nie szło im to za dobrze. Początkowy fragment spotkania należał do gości. Korona przeważała i nękała bramkarza miejscowych Jakuba Szmatułę. Precyzji nie pokazali jednak Bartosz Rymaniak i Adnan Kovacević. Piast nie miał zbyt wielu ofensywnych argumentów. Wyróżniał się Patryk Dziczek, który starał się kreować bramkowe okazje. Nie wspierali go w tych dążeniach partnerzy, przez co w pierwszej połowie zobaczyliśmy tylko jedno uderzenie gliwiczan. Przed przerwą rozszalał się jeszcze duet Nabil Aankour-Łukasz Kosakiewicz. Piłkarze z Kielc mogli, a nawet powinni wbić gola rywalom, lecz ciągle brakowało im dokładności.

Z szatni wyszedł jednak odmieniony zespół Piasta. Od razu ruszył na przeciwników i na efekty nie trzeba było czekać długo. W 51. minucie Michal Papadopulos otrzymał świetne podanie od Dziczka i lobował bramkarza Korony. To nie była najlepsza decyzja, bo ten z próba sobie łatwo poradził. Dwie minuty później Czech wpisał się już na listę strzelców. Wykorzystał dogranie z rzutu rożnego i pomyłkę Zlatana Alomerovicia.

Korona od razu chciała odpowiedzieć i mogła to zrobić, ale pech prześladował Nabila Aankoura. Marokańczyk trafił bowiem w poprzeczkę i musiał obejść się smakiem. Okazja kielczan zemściła się w 67. minucie. Rywali z łatwością minął Sasa Zivec i ruszył na bramkę Alomerovicia. Oddał precyzyjny strzał w długi róg i podwyższył na 2:0. Goście chcieli jeszcze zdobyć chociaż jednego gola, ale to Piast miał jeszcze okazje po kontratakach. Wynik się już jednak nie zmienił i gliwiczanie w końcu dopisali sobie trzy punkty.

Piast Gliwice - Korona Kielce 2:0 (0:0)

Bramki: Michal Papadopulos 53, Sasa Zivec 67

Żółte kartki: Uros Korun, Patryk Dziczek, Stojan Vranjes, Sasa Zivec - Bartosz Rymaniak, Mateusz Możdżeń, Adnan Kovacević, Nika Kaczarawa

Piast: Szmatuła 3 - Konczkowski 3, Hebert 3, Korun 2, Rugasević 3 - Mak 1 (46. Valencia 2), Dziczek 4, Pietrowski 3, Bukata (7. Vranjes 2), Zivec 4 - Papadopulos 4 (85. Barisic)

Korona: Alomerović 1 - Rymaniak 2, Barry 2 (61. Cvijanović 2), Kovacević 3, Kallaste 1 - Kosakiewicz 3, Żubrowski 2, Burdenski 2 (54. Jukić 2), Możdżeń 2, Aankour 3 - Górski 2 (63. Kaczarawa 2)

Usain Bolt ma grać za piwo

Emeryci uwięzili studentów w Tajpej

Krychowiak odrzucił ofertę z Lyonu

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Najnowsze