Najbardziej przepłaceni piłkarze Ekstraklasy [RANKING]

(pd|pk)

2014-10-20 10:53

Helio Pinto (30 l.) zarabia w Legii milion złotych rocznie, a daje drużynie bardzo niewiele. Arkadiusz Piech (29 l.) inkasuje 600 tysięcy, choć najczęściej występuje w drugim zespole. To właśnie legioniści otwierają nasz ranking najbardziej przepłaconych piłkarzy polskiej ligi.

Najnowsze z działu

Cała prawda o gwieździe wrocławian

Erik Exposito jest jak czołg? Tadeusz Pawłowski, legenda Śląska, o czkawce Hiszpana, o tym co ich łączy, kiszeniu ogórków i oddaniu poloneza [ROZMOWA SE]

Były prezes PZPN komentuje

Michał Listkiewicz: Tak się kisi w sobie nasz ligowy piłkarski narodek [MIŚ Z OKIENKA]

Ale to już było!

Ruch gra z Widzewem o życie w ekstraklasie i liczy na cud. Nie po raz pierwszy. „Boniek jeszcze w I połowie podszedł do mnie…”

Kryzys Rakowa

Sensacja w Częstochowie! Sebastian Musiolik pogrążył byłych kolegów [WIDEO]

Korupcja wraca?

Ustawili mecz w polskiej lidze? PZPN wszczyna dochodzenie, poważne podejrzenia!

Sobota, stadion Victorii Sulejówek, rezerwy Legii mierzą się z zajmującą ostatnie miejsce w tabeli trzeciej ligi grupy łódzko-mazowieckiej Lechią Tomaszów Mazowiecki. Po fatalnym spotkaniu warszawianie przegrywają 0:3, mimo że przez 90 minut w ich barwach występuje Helio Pinto.

Nie tak Portugalczyk wyobrażał sobie przygodę z Legią, bo do Warszawy przychodził w glorii piłkarza, który miał za sobą dobre mecze w Lidze Mistrzów w barwach APOEL Nikozja. W Warszawie nic mu się jednak nie układa i milion złotych, który pobiera z klubowej kasy, mocno kłuje w oczy. Podobnie jak 600 tysięcy Arkadiusza Piecha. Chyba wszyscy, poza działaczami Legii, wiedzieli, że ten transfer nie ma sensu, a mimo to sprowadzono go do Warszawy. Efekt? Henning Berg nie zgłosił go nawet do rozgrywek Ligi Europejskiej.

Niewidomy sędzia? Nie podyktował karnego za taki chwyt! [WIDEO]

W gronie rozczarowań musi się też znaleźć Patryk Małecki. W Szczecinie dostał 50 tys. zł miesięcznie i drugą szansę, a więcej z niego szkody niż pożytku, bo w Ekstraklasie dla portowców nie strzelił nawet gola, sprawia natomiast spore kłopoty wychowawcze. Zerowy dorobek bramkowy w lidze ma też Albańczyk Sebine Plaku, mocno obciążający budżet Śląska. Piłkę kopie głównie w rezerwach, a zarabia mniej więcej tyle samo, ile Marco i Flavio Paixao. Nie sprawdzają się też bramkarze, którzy wrócili do Polski. Grzegorz Sandomierski i Wojciech Pawłowski może nie zarabiają kokosów, ale i tak to za dużo w stosunku do tego, co dają swoim drużynom.

1. Helio Pinto (30 l.)

Legia Warszawa, pomocnik

zarobki: 1 mln zł rocznie

dorobek w Legii w Ekstraklasie: 33 mecze, 6 goli

2. Arkadiusz Piech (29 l.)

Legia Warszawa, napastnik

zarobki: 600 tys. zł rocznie

dorobek w Legii w Ekstraklasie: 3 mecze, 0 goli

3) Patryk Małecki (26 l.)

Pogoń Szczecin, pomocnik

zarobki: 600 tys. zł rocznie

dorobek w Pogoni w Ekstraklasie: 23 mecze, 0 goli