Pavol Stano zemścił się na Jagielloni

2010-03-01 1:50

W Białymstoku został skreślony, w Kielcach go przygarnęli. W debiucie w barwach Korony stoper Pavol Stano (33 l.) strzelił gola i pogrążył kolegów z "Jagi".

- Co pomyślałem, gdy Stano wpakował nam gola? Taka jest piłka nożna, taki jest sport - tłumaczył trener Michał Probierz, który ma prawdziwy problem, bo jego zespół fatalnie wypada na wyjeździe. Po raz ostatni Jagiellonia zwycięstwo poza Białymstokiem odniosła w grudniu 2007 roku.

Debiut zaliczył Stano, a także trener Korony Marcin Sasal, dla którego był to pierwszy mecz przed publicznością w Kielcach.

- Trzy punkty cieszą, ale nie podniecamy się, bo czeka nas dalsza walka. Jeszcze nikomu jedno spotkanie nie dało przecież utrzymania - przytomnie zauważył Sasal.

Do Kielc wybrał się Franciszek Smuda. Selekcjoner reprezentacji Polski szukał napastnika, który zastąpiłby w kadrze kontuzjowanego Ireneusza Jelenia.

Korona - Jagiellonia 1:0
1:0 Stano 19. min
Sędzia: Szymon Marciniak 2, widzów: 9476.
Korona: Małkowski 3 - Jędrzejczyk 3, Stano Ż 3, Hernani Ż 3, Mijailović 4 - Sobolewski 4, Vuković 3, Wilk Ż 3, Kaczmarek 1 (46. Kiełb 2) - Gajtkowski 2 (64. Tataj Ż), Edi 3 (89. Zieliński).
Jagiellonia: Sandomierski 3 - Lewczuk Ż 2 (57. Jarecki 2), Skerla 3, Thiago Rangel 2, Norambuena 2 - Renusz 1 (29. Maycon 1), Hermes 2, Bruno 2, Lato 2 (80. Jezierski) - Frankowski 2, Grosicki 2.
Nasza ocena: DOSTATECZNY

Najnowsze