Jacek Góralski

i

Autor: Łukasz Grochala / CYFRASPORT Jacek Góralski

Reprezentant Polski opuści Ekstraklasę. Obrał zaskakujący kierunek

2017-07-29 19:46

Jacek Góralski, regularnie powoływany do kadry Adama Nawałki, opuści Białystok i przeniesie się do ligi bułgarskiej. Środkowy pomocnik ma zostać piłkarzem Łudogorca Razgrad. O transferze mówiło się od kilku dni. W sobotę informacja znalazła potwierdzenie na Twitterze.

Góralski rozpoczął przygodę z wielką piłką w Płocku. Do Wisły trafił w 2011 roku i w jej barwach rozegrał 110 oficjalnych spotkań. Świetne występy na zapleczu ekstraklasy zaowocowały transferem do Białegostoku, gdzie ściągnął go Michał Probierz latem 2015 roku. Kosztował wówczas około 75 tysięcy euro. Zawodnik świetnie wkomponował się w drużynę z Podlasia i szybko stał się jej kluczowym piłkarzem. Wyróżniająca się postawa na boiskach LOTTO Ekstraklasy nie pozostała bez reakcji Adama Nawałki. Polski selekcjoner regularnie wysyła Góralskiemu powołania, choć do tej pory, 24-latek miał tylko jedną okazję do występu w biało-czerwonej koszulce. Było to w listopadzie 2016 roku podczas meczu towarzyskiego ze Słowenią.

O odejściu Góralskiego z "Jagi" mówiło się od kilku tygodni. W ostatnim czasie piłkarz znajdował się poza kadrą pierwszego zespołu. Zagrał w trzech meczach eliminacji do Ligi Europy, ale później opuścił rewanż z Gabalą, a także dwie kolejki ligowe. W sobotę media poinformowały, że Jacek Góralski odejdzie z Ekstraklasy do ligi bułgarskiej. Nowym klubem Polaka ma być Łudogorec Razgrad. To pięciokrotny mistrz Bułgarii i dwukrotny zdobywca pucharu tego kraju. Istnieje od 2011 roku, a kolejny sezon będzie dopiero siódmym w najwyższej klasie rozgrywkowej w Bułgarii. Łudogorcowi udało się jednak całkowicie zdominować tamtejszą ligę. Klub święcił też sukcesy w Europie. W sezonie 2013/14 awansował do 1/8 finału Ligi Europy, a w kolejnych rozgrywkach zagrał w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Te ostatnie osiągnięcie powtórzył w zeszłym roku. W bieżących rozgrywkach piłkarze z Razgradu znów walczą o Champions League. W pierwszym meczu III rundy kwalifikacji przegrali jednak z izraelskim Hapoelem Beer Sheva 0:2.

Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec osłabień wicemistrza Polski. Z drużyny mają odejść jeszcze Przemysław Frankowski i Fedor Cernych. Tym pierwszym interesuje się francuski Cean.

Najnowsze