Ruch - Śląsk w 13. kolejce Ekstraklasy. Mecz w Chorzowie rozczarował. Warte odnotowania były trzy wydarzenia. Przed pierwszym gwizdkiem spotkanie numer 500 świętował Łukasz Surma. Na ten wyczyn złożyły się mecze dla Ruchu, Wisły, Legii i Lechii. Numer dwa to piękna bramka Mariusza Stępińskiego. Młody napastnik w 45. minucie dostał podanie od doświadczonego Macieja Iwańskiego i precyzyjnym strzałem od słupka pokonał Mariusza Pawełka.
Ruch popsuł debiut Jana Urbana w Lechu. ZOBACZ ZDJĘCIA
Potem Ruch stracił wykluczonego z gry Rafała Grodzickiego, ale gospodarze mieli jeszcze rzut karny. Kibice chcieli, by strzelał Surma. Do piłki podszedł jednak Patryk Lipski, a Pawełek sparowal jego strzał na poprzeczkę.
Dzięki wygranej Ruch wskoczył do górnej połówki tabeli, na 8. miejsce. Śląsk przegrał cztery z pięciu ostatnich spotkań i jest trzynasty.
Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 1-0 (1-0)
1-0 Mariusz Stępiński (45.)
Ruch: Matusz Putnocky - Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Mateusz Cichocki, Michał Koj (78. Marek Szyndrowski) - Kamil Mazek, Łukasz Surma, Maciej Iwański, Patryk Lipski, Marek Zieńczuk - Mariusz Stępiński.
Śląsk: Mariusz Pawełek - Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Tomasz Hołota, Dudu - Flavio Paixao, Marcel Gecov, Thomas Hateley (73. Konrad Kaczmarek), Krzysztof Danielewicz, Michał Bartkowiak (46. Jacek Kiełb) - Mateusz Machaj (49. Kamil Biliński).