Śląsk Wrocław rozbił Górnika Łęczna!

i

Autor: CYFRASPORT

Śląsk Wrocław zmiażdżył Górnika Łęczna! Atomowe gole w atomowy kwadrans!

2016-10-29 19:45

Śląsk Wrocław rozjechał Górnika Łęczna! Podopieczni Mariusza Rumaka w pierwszym sobotnim spotkaniu 14. kolejki Ekstraklasy nie bawili się w półśrodki. Odpalili ładunki atomowe i w przeciągu ledwie kwadransa rozstrzelali gospodarzy na Lubelszczyźnie. O triumfie wrocławian zadecydowały piękne trafienia Ryoty Morioki oraz Kamila Bilińskiego.

To miał być zacięty mecz dwóch ekip pozostających na fali. W dwóch wcześniejszych spotkaniach obie drużyny pozostawały bowiem niepokonane i w sobotę walczyć miały o dołączenie do czołówki ligowej tabeli. Udało się wrocławianom, którzy na Lubelszczyźnie potrzebowali tylko piętnastu minut, by wyleczyć podopiecznych Andrzeja Rybarskiego z marzeń o zwycięstwie. Zaczął Ryota Morioka, który pokonał Sergiusza Prusaka strzałem z rzutu wolnego. Potem petardę odpalił Kamil Biliński, a zabawę zakończył Peter Grajciar, wykorzystując koszmarny błąd golkipera Górników. Ten miast piłkę, trafił w swojego kolegę z drużyny Gersona i zawodnik gości skierował futbolówkę do pustej bramki. Trzy nokautujące sierpowe podłamały zawodników z Lubelszczyny, którzy mimo wprowadzenia na boisko swoim armat - nawet kontuzjowanego ostatnio Bartosza Śpiączkę - nie potrafili przynajmniej raz zmusić do błędu Lubosa Kamenara.

Śląsk jest w tabeli 6. Do Lechii Gdańsk traci 10 punktów. Górnik natomiast 13., ale już w tym tygodniu podopieczni Andrzeja Rybarskiego mogą wylądować w strefie spadkowej. Wszystko zależy od wyników Ruchu Chorzów i Wisły Kraków.

Górnik Łęczna - Śląsk Wrocław 0:3 (0:3)
Bramki: Morioka 15, Biliński 21, Grajciar 29

Górnik: Prusak - Mierzejewski (75. Sasin), Szmatiuk, Gerson, Leandro, Bonin, Drewniak, Javi Hernandez, Danielewicz, Piesio (64. Śpiączka), Pitry (82. Grzelczak)

Śląsk: Kamenar - Dankowski, Dwali, Celeban, Augusto, Grajciar (64. Riera), Filipe Goncalves (86. Stepanović), Kokoszka, Morioka, Alvarinho (59. Madej), Biliński

Najnowsze