Stanisław Czerczesow zrugał dziennikarzy: Zadajecie pytania jak mała dziewczynka

2016-04-01 20:34

Stanisław Czerczesow znany jest z tego, że wali prosto z mostu. Na konferencji prasowej przed meczem Legia Warszawa - Lechia Gdańsk oburzył się na pytania dziennikarzy, którego jego zdaniem brzmiały, jakby "zadawała je mała dziewczynka". Trener nawet rozwinął swoją wypowiedź o... myśli dojrzewającej nastolatki.

Większość pytań dotyczyła przeszłości Stanisława Czerczesowa i trenera Lechii Piotra Nowaka. Obaj panowie, w sezonie 1993-1994, grali razem w niemieckim Dynamie Drezno. Rosyjskiemu opiekunowi Legii starczyło nerwów na dwa pytania. Najpierw opowiedział, że nigdy nie spodziewał się spotkania z Piotrem Nowakiem w takich okolicznościach. Później dodał, że nie założy się o butelkę alkoholu, gdyż jest abstynentem.

Zobacz: Legia Warszawa doczekała się serialu! Zobacz ZWIASTUN (L)egendy [WIDEO]

Po chwili Czerczesow eksplodował. Jeden z dziennikarzy spytał go o to, czy zdaje sobie sprawę z tego, że zwycięstwo Legii może mocno pokrzyżować sytuację ligową Lechii. Oto jego odpowiedź:

- Wygrywając z Lechią, sprawię, że trener Nowak nie awansuje z drużyną do pierwszej ósemki? Nie rozumiem, o co chodzi w tym pytaniu... Momentami wasze pytania przypominają mi pytania małej dziewczynki. Takiej, która wciąż zastanawia się: "co będzie, kiedy dorosnę?", "czy będę ładna?", "czy wyjdę za mąż?", "czy urodzi mi się syn?". "A może on wejdzie na drzewo?" A co będzie, jeżeli spadnie z drzewa? - powiedział Rosjanin.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze