FC Basel - Lech Poznań

i

Autor: East News FC Basel - Lech Poznań

Suchary Suchy Las wyzywają Lecha Poznań na pojedynek!

2015-10-08 11:41

Suchy Las to maleńka miejscowość pod Poznaniem, licząca niespełna 3,5 tysiąca mieszkańców. Mało kto słyszał o miejscowym klubiku Suchary, jednak niebawem może się to zmienić. Kibice drużyny, która na co dzień występuje w poznańskiej A-klasie, wpadli na nietypowy pomysł i rzucili wyzwanie... Lechowi Poznań. - Mistrzowie Polski są w kryzysie więc może gdyby nastrzelali nam bramek to w końcu by się odblokowali? - uśmiecha się trener Sucharów Krzysztof Bzdęga (50 l.).

"Będzie to dla was doskonała okazja, aby poprawić skuteczność strzelecką oraz grę z klepki, gdyż mamy idealne do tego boisko" – tak zaczyna się apel do Lecha Poznań, który kibice z Suchego Lasu umieścili na Facebooku. "Możecie grać w najsilniejszym składzie! Wszelkie koszty (sędziowie, wody do picia, opieka medyczna, ciepła woda pod prysznicem) bierzemy na siebie (...) nie ma wśród nas rzeźników więc nie macie co się obawiać o kontuzję, liczy się przede wszystkim dobra zabawa!".

Maciej Skorża nie wyleci z Lecha Poznań?

- 10 lat temu jedna z wielkopolskich gazet organizowała konkurs, w którym kibice małych klubów wysyłali do redakcji kupony. Klub, który uzyskał najwięcej zgłoszeń w nagrodę rozegrał sparing z Lechem – mówi "Super Expressowi" Bzdęga, który wówczas grał w Kotwicy Kórnik, która wygrała konkurs. - Lech wygrał 6:3, a na trybunach pojawiło się kilka tysięcy ludzi. To prezent dla miejscowych, był ogromny piknik i fajnie byłoby to powtórzyć – uśmiecha się szkoleniowiec Sucharów.

Kibice klubu zaproponowali, że jeśli Lech wygra z Sucharami różnicą 5 goli to m.in. przyjadą dopingować mistrzów Polski na stadion oraz postawią im kratę... piwa. Jeśli jednak ta sztuka "Kolejorzowi" się nie powiedzie, to zaproponowali, by lechici zaprosili piłkarzy z A-klasy na swój mecz oraz, by to oni postawili im złocisty trunek. - 0:5 byłoby pewnie po 5 minutach, a mecz zakończyłby się wynikiem dwucyfrowym, w końcu dzieli nas 5 klas rozgrywkowych. Ale dla nas to byłaby cudowna sprawa, teraz piłka jest po stronie Macieja Skorży – mówi Bzdęga, u którego grają głównie uczniowie szkół średnich, studenci, dekarze czy brukarze.

- Zaznaczam, że mecz musiałby się odbyć w godzinach popołudniowych, tak by moi piłkarze zdążyli wrócić ze szkół czy z pracy – puszcza oko trener.

Najnowsze