1pub_Vladymir Volkov

i

Autor: ADAM CIERESZKO/400mm.pl Vladymir Volkov

Vladymir Volkov: Jestem wojownikiem!

2016-02-13 3:00

Serb Vladymir Volkov (30 l.) ma wielkie szanse zostać jednym z ulubieńców poznańskich fanów. Nigdy nie odpuszcza, mecz to dla niego wojna. Prócz piłki lubi kick boxing i. piękne kobiety. W niedzielę ma zadebiutować na INEA Stadionie w roli lewego obrońcy mistrzów Polski.

"Super Express": - Czym jest dla ciebie piłka nożna?

Vladymir Volkov: - To właściwie całe moje życie. Poświęciłem jej młodość. Rodzina i futbol są najważniejsze, wszystko inne jest daleko w tyle.

- Jak zacząłeś grać w piłkę?

- Miałem 9 lat, kiedy rozpocząłem treningi w małym klubie w Belgradzie. Od tego czasu codziennie godzinami grałem w piłkę i do teraz to się nie zmieniło. Wciąż kocham to, co robię.

- Twoje piłkarskie marzenia?

- Po części już się spełniły. Grałem w najlepszym klubie w moim kraju, czyli w Partizanie. Poznałem smak derbów, w meczu z największym rywalem strzeliłem dwa gole, które zapewniły nam mistrzostwo. Zagrałem w reprezentacji mojej Serbii, gram w drużynie Czarnogóry. To, o czym marzy każde dziecko w moim kraju, już się spełniło. Co dalej, zobaczymy.

- Jak to jest z twoją narodowością?

- Jestem Serbem, urodziłem się w Belgradzie. Kiedy grałem w Partizanie, tworzono reprezentację Czarnogóry i zdecydowałem się do niej dołączyć. Jeszcze kilka lat temu mieliśmy wspólny kraj, mamy wspólny język, wspólną wiarę. Nigdy nie miałem z tego powodu problemów, myślę, że wybrałem dobrze. Grałem choćby w meczu z Polską w Czarnogórze, kiedy zremisowaliśmy 2:2.

Zobacz: TOP5 transferów Ekstraklasy. Te nazwiska wstrząsną Polską? [GALERIA]

- Co wiesz o polskiej piłce?

- Przez ostatnie lata zrobiliście duży postęp. Są tu piękne stadiony, infrastruktura, coraz lepsi piłkarze. Cieszę się, że trafiłem do klubu, który jest przykładem tego postępu. Już sam stadion robi wrażenie, jest mocna drużyna, klub ma świetną opinię.

- Ty za to masz opinię kobieciarza, to prawda?

- (śmiech) Podobno tak jest.

- Lubisz otaczać się pięknymi kobietami?

- Tak się właśnie dzieje...

- Wciąż nie znalazłeś tej jedynej. Jaka powinna być?

- Musi być mądra, inteligentna. Powinna być energiczna, tak jak ja. Musi rozumieć, co to znaczy rodzina i jak bardzo jest ważna. Nie przeszkodzi, jeśli do tego będzie przepiękną kobietą. Jeszcze ją znajdę!

- Najpierw jednak debiut w Lechu..

- Przede wszystkim trzeba w niedzielę wygrać. Ja chciałbym zagrać dobry mecz. Po tak krótkim czasie w Polsce nie mam wielkich oczekiwań, ale zwycięstwo i moja dobra postawa to plan minimum.

Czytaj: Ekstraklasa: Lech Poznań. Wiosna 2015/16

- W Partizanie miałeś mocną ekipę kibiców, wiesz jak jest w Lechu?

- Słyszałem już, że jest super. Przede wszystkim mówiono mi, że są wierni, że są energiczni. Lubię, kiedy na trybunach są fanatycy, to coś dla mnie.

- Masz im coś do powiedzenia na przywitanie?

- Tylko tyle że po mnie mogą spodziewać się zawsze walki do samego końca. Jestem wojownikiem, daję z siebie wszystko, walczę i to się nigdy nie zmieni.

Najnowsze