Krzysztof Janus, Łukasz Janoszka, Zagłębie Lubin

i

Autor: CYFRASPORT Krzysztof Janus, Łukasz Janoszka, Zagłębie Lubin

Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 3:1. Krzysztof Janus ośmieszył Niebieskich

2015-08-31 9:44

Przez ostatnie trzy sezony zamiast brylować w Ekstraklasie, tracił czas w I-ligowej Wiśle Płock. Kiedy wreszcie trafił do elity, od razu stał się pierwszoplanową postacią Zagłębia Lubin. Skrzydłowy Krzysztof Janus (29 l.) w meczu z Ruchem strzelił gola i zaliczył asystę. "Miedziowi" wygrali 3:1.

- Nie wiem, jakim cudem Krzysiek tyle czasu uchował się w Płocku. Jest szybki, dynamiczny, świetny technicznie. Ma młotek w nodze i gra bez kompleksów - chwalił Janusa tuż po podpisaniu dwuletniego kontraktu dyrektor sportowy Zagłębia Piotr Burlikowski (45 l.). Nie pomylił się.

Do soboty bramkarz Ruchu Martin Putnocky (31 l.) miał opinię solidnego fachowca. Po golu Janusa na 2:0 jego reputacja legła w gruzach. Skrzydłowy huknął w środek bramki, a futbolówka wpadła golkiperowi za kołnierz. Potem Słowaka ośmieszył jeszcze Michal Papadopulos (30 l.), a całą akcję znów zaczął Janus.

Zobacz: Piast Gliwice leje każdego, kto się nawinie! Szósta wygrana sensacyjnego lidera

- Z każdym meczem czuję się coraz pewniej - cieszył się bohater "Miedziowych".

W znacznie gorszym nastroju był napastnik Ruchu Mariusz Stępiński (20 l.), który po odejściu Eduardsa Visnakovsa (25 l.) do Belgii został pierwszą strzelbą Ślązaków. - Nie wiem, co się dzieje, na wyjazdach jesteśmy cieniem drużyny. Już w pierwszej połowie graliśmy nieciekawie, ale udawało się utrzymać remis. Po przerwie rywale nas stłamsili - rozkładał ręce były gracz Norymbergi.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze