- To był dobry wynik zarówno dla nas, jak i dla Polski. W całym meczu było parę groźnych sytuacji. Polska miała może jedną, Milika - to musi być brama! Nam brakowało ostatniego podania. To musimy poprawić. Wtedy będzie dobrze, bo do gry w obronie nie można się przyczepić.- mówił po spotkaniu Podolski, który całe 90 minut przesiedział na ławce rezerwowych.
- Czy biało-czerwoni są bliżej reprezentacji Niemiec? Tego nie wiem. Jak wygrają mistrzostwo Europy to może tak - śmiał się zawodnik urodzony w Gliwicach.