Euro 2016. Podsumowanie 4 dnia zgrupowania Polaków. Co wydarzyło się w czwartek w Arłamowie?

2016-05-27 0:00

Wydarzeniem czwartku w Arłamowie był przylot helikopterem Roberta Lewandowskiego, Łukasza Piszczka i Macieja Rybusa. Kapitan reprezentacji Polski został powitany przez kibiców jak gwiazda Hoolywood. W godzinach wieczornych do kolegów dotarł również kontuzjowany Grzegorz Krychowiak.

Na ten dzień z niecierpliwością od poniedziałku oczekiwali wszyscy kibice oraz przedstawiciele mediów. W czwartek do Arłamowa w końcu dotarł Robert Lewandowski, a wraz z nim Łukasz Piszczek i Maciej Rybus. Kapitan reprezentacji Polski został owacyjnie powitany przez licznie zgromadzonych kibiców, którzy oczekiwali na niego już od samego rana. W momencie, kiedy "Lewy" wysiadł z helikoptera fani ruszyli w jego stronę, aby za pomocą telefonów komórkowych uwiecznić ten moment. Zawodnicy od razu wsiedli do podstawionego wcześniej meleksa i podjechali do hotelu, gdzie już czekał na nich tłum fanów. Ci skandowali imię napastnika Bayernu, a kulminacja nastąpiła, kiedy "Lewy" udał się na obiad i pomachał do nich.

W godzinach popołudniowych biało-czerwoni już z Robertem odbyli jedyny tego dnia trening, który z wiadomych przyczyn wzbudził duże zainteresowanie. Wieczorem do Arłamowa dotarł również kontuzowany Grzegorz Krychowiak, który w piątek ma przejść dodatkowe badania. Dopiero po nich będzie można określić, jak długo 26-latek będzie pauzował.

Najnowsze