Euro 2016. Robert Lewandowski: Myślimy już tylko o Niemcach! [WIDEO]

2016-06-14 9:25

Kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski cieszy się z pokonania Irlandii Północnej, ale już koncentruje się na czwartkowym spotkaniu z Niemcami. Mamy dla Was wideo z komentarzem Lewandowskiego prosto z Francji! Co jeszcze powiedział?

- Kontrolowaliśmy przebieg spotkania od początku do końca. Ale na takich turniejach jest to ryzykowne, gdy się prowadzi 1:0. Szkoda, że nie strzeliliśmy kolejnej bramki, bo były sytuacje. Jest co poprawiać. Z jednej strony się cieszymy, ale z drugiej – koncentrujemy się już na meczu z Niemcami – mówi po meczu z Niemcami kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski (28 l.).

- W pierwszej połowie rywale skutecznie was blokowali.
- Wiedzieliśmy, że konsekwencja i koncentracja to będzie klucz do sukcesu. Niezależnie, jak się potoczy mecz będziemy musieli grać swoje. Szanowaliśmy piłkę i wynikało to z tego, że Irlandia nie miała już siły, żeby chociaż spróbować zaatakować w końcówce. Ważne jest doświadczenie. Nie było głupich strat, które spowodowałby, że Irlandia mogłaby pomyśleć o strzeleniu gola.

- Graliście dużo skrzydłami. To był wasz sposób na Irlandię Północną?
- Wiedzieliśmy, że w środku pola będzie ciężko. Irlandia bardzo dobrze grała w defensywie. W ofensywie już tak dobrze sobie nie radziła, bo rozbijaliśmy ich ataki praktycznie od początku. To zespół, który potrafi bronić. To było widać w eliminacjach, gdzie tracili mało bramek. Nie pozwoliliśmy im, aby mogli cokolwiek innego zaprezentować. Szanujemy ten wynik, ale zdajemy sobie sprawę, że schody dopiero się zaczną.

- Ciebie pilnowali jak oka w głowie, dzięki czemu koledzy mieli więcej miejsca.
- Na boisku mówiłem chłopakom, że jak wychodzę to obrońca za mną idzie i robi się luka w środku pola. I raz to wykorzystaliśmy przy bramce. Dobro drużyny jest ważniejsze. Każdy z nas się cieszy ze zwycięstwa, bo to doda nam pewności siebie. Ale nie ma co zapominać, ze gramy teraz z Niemcami. Łatwo nie będzie, będziemy walczyli.

- Zaskoczyła cię postawa Bartosza Kapustki?
- Nie. Zagrał dobre spotkanie. Musi wiedzieć, że dla niego schody zaczną się teraz. Bo każdy będzie wiedział co to za zawodnik. Będzie miał coraz ciężej. Nie ma co ukrywać. Każdy dobry mecz powoduje, ze kolejny może być jeszcze cięższy.

- Presja przed meczem była duża?
- Ogromna. Jak prowadziliśmy 1:0 to dla nas najważniejsze było, żeby nic nie stracić. Pierwsze mecze są na styku. To widać. Nawet jak ktoś gra w przewadze jednego zawodnika to też wygrywa 1:0. Tym bardziej to zwycięstwo cieszy. Pierwsze, historyczne na Euro.

- Pierwszy krok w kierunku wyjścia z grupy wykonany.
- Spokojnie, moim zdaniem to nawet pierwszego kroku nie ma. Gramy z Niemcami i nie ma się co oszukiwać, kto tu jest faworytem. Wszystko przed nami.

Najnowsze