Polska - Niemcy. Tata Grosickiego: Kamil, mocno na nogach i do przodu!

2016-06-16 9:51

Tata Kamila Grosickiego (28 l.) długo przed rozpoczęciem Euro nie rozstawał się z koszulką z biało-czerwonymi symbolami. Do tej pory wspierał syna na odległość, ale dzisiejszy mecz z Niemcami obejrzy razem z żoną z trybun stadionu w podparyskim Saint-Denis.

- Po pechowym meczu z Litwą, w którym Kamil skręcił nogę w stawie skokowym, od razu zadzwoniłem do syna, żeby dodać mu otuchy - wyjawił Paweł Grosicki, tata skrzydłowego francuskiego Stade Rennais. - Bałem się, czy Kamil zbyt mocno nie weźmie sobie do serca tego nieszczęścia i się nie załamie. Takie urazy czasami pozostają w psychice piłkarza. Ale o ambicję i motywację syna w dzisiejszym meczu jestem spokojny.

Rodzice Kamila wczoraj przed południem wylecieli do Paryża.

- Nie zabrałem nic z rodzinnego Szczecina, co miałoby synowi przynieść szczęście, bo przed każdym meczem, na stadionie czy telefonicznie, mówię Kamilowi te same słowa: "Synu, trzymaj się mocno na nogach i do przodu! Nie patrz na innych, tylko pełen power, bo cała Polska będzie patrzeć!" - zdradził pan Paweł. - Jeśli tylko uda mi się dostać do hotelu, to zmobilizuję go tak samo. Ale wiadomo, że dobrze życzę całej drużynie - dodaje ojciec Grosickiego, który jest pełen optymizmu. - Nie muszą wygrać 2:0 jak w Warszawie, wystarczy 1:0, a w najgorszym wypadku remis. Będziemy się wówczas cieszyć i bawić do rana.

Najnowsze