Finał Pucharu Polski. SKANDALICZNE zachowanie kibiców Lecha Poznań. Malarz trafiony RACĄ [WIDEO]

2016-05-02 23:10

Legia Warszawa pokonała Lecha Poznań 1:0 po golu Aleksandara Prijovicia w finale Pucharu Polski i obroniła wywalczone przed dwunastoma miesiącami trofeum. Jednak najbardziej zagorzali fani "Kolejorza" w drugiej części gry doproadzili do przerwania na dłuższy czas zawodów rzucając na murawę środki pirotechniczne. Jedną z nich dostał bramkarz stołecznej drużyny Arkadiusz Malarz. Zobacz WIDEO.

Finał Pucharu Polski miał być jednym wielkim świętem piłki nożnej. Na trybunach PGE Narodowego zasiadło ponad 48 tysięcy kibiców, a za bramkami swoje miejsca zajęli najbardzej zagorzali sympatycy ze stolicy i z Wielkopolski. Na murawie lepsza była Legia, która pokonała Lecha 1:0 i sięgnęła po pierwsze trofeum w sezonie.

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego fani mistrzów i wicemistrzów Polski zaprezentowali okazałe oprawy, które nadały kolorytu i były chwalone przez zagraniczne media. jednak o wiele więcej będzie mówiło się o wręcz skandalicznym zachowaniu pseudokibiców "Kolejorza", którzy w drugiej połowie odpalili race i zaczęli nimi rzucać na murawę, co poskutkowało na kilka minut przerwaniem rywalizacji. Po wznowieniu gry nie uspokoili się i dalej na płytę boiska leciały środki pirotechniczne, a w pewnym momencie jedna z nich trafiła w nogę Arkadiusza Malarza. Zobaczcie WIDEO z tej sytuacji.

Najnowsze