Liverpool - Borussia, Liga Europy

i

Autor: East News

Liga Europy: Kosmiczny mecz na Anfield Road! Liverpool awansował w wielkim stylu

2016-04-15 9:32

Liverpool pokonał Borussię Dortmund 4:3 i awansował do półfinału Ligi Europy. Spotkanie na Anfield Road od początku stało na bardzo wysokim poziomie, co zostało udokumentowane szybko strzelonymi golami przez piłkarzy BVB. Wówczas wydawało się, że losy rywalizacji są przesądzone, lecz ostateczne zdanie należało do gospodarzy. Magia Juergena Kloppa ponownie zadziałała, a fani długo będą wspominali czwartkowy mecz.

Każdy, kto oglądał mecze Borussii w ostatnich miesiącach, wie, że ten zespół potrafi strzelać gole każdej drużynie świata. Nasi rywale w pierwszym spotkaniu nie byli w optymalnej formie, w rewanżu na pewno zagrają lepiej. Tym niemniej my również nie graliśmy na naszym najlepszym poziomie i w rewanżu musimy go osiągnąć, jeśli chcemy awansować do półfinału - mówił Juergen Klopp przed rewanżowym spotkaniem Liverpoolu z Borussią Dortmund w Lidze Europy.

Piłkarze Thomasa Tuchela od początku meczu byli stroną przeważającą, co zostało udokumentowane szybko strzelonymi golami. Najpierw w 5. minucie na listę strzelców wpisał się Henrich Mchitarjan, który dobił uderzenie Aubameyanga. Kibice Liverpoolu nie zdążyli się otrząsnąć po straconej bramce, a ich pupile przegrywali już 0:2. Tym razem gola strzelił wspomniany wcześniej Gabończyk, który wykorzystał podanie Marco Reusa i wpakował piłkę do siatki obok bezradnego Simona Mignoleta. spotkanie na Anfield mogło się podobać, a szybko stracone bramki nie podłamały zawodników "The Reds", którzy rzucili się do odrabiania strat, lecz do przerwy ta sztuka im się nie udała.

Zobacz: Juergen Klopp: Anfield Road powinien PŁONĄĆ

Jednak tuż po rozpoczęciu drugiej cześci gry nadzieje w serca fanów Liverpoolu wlał Divock Origi. Podopieczni Juergena Kloppa złapali wiatr w żagle, lecz po kilkunastu minutach bramkę na 3:1 strzelił Marco Reus. Niemiecki pomocnik wykorzystał prostopadłe podanie Matsa Hummelsa i ucieszył kibiców BVB. Wówczas wydawało się, że jest już po meczu, ale nawet taki obrót spraw nie podłamał podopiecznych Kloppa. Najpierw gola zdobył Philippe Coutinho, a na dwanaście minut przed końcem Romana Weidenfellera pokonał Mamadou Sakho i w tym monecie gospodarze do awansu potrzebowali tylko jednego trafienia.

W doliczonym czasie gry Anfield Road eksplodowało ze szczęścia za sprawą Dejana Lovrena, który zdobył gola dającego awans swoim kolegom do półfinału Ligi Europy. To było niesamowite spotkanie, które po raz kolejny pokazało, jak futbol potrafi być nieprzewidywalny. Liverpool pokonał Borussię Dortmund 4:3 i awandował do półfinału Ligi Europy. Spotkanie na Anfield Road od poczatku stało na bardzo wysokim poziomie, co zostało udokumentowane szybko strzelonymi golami przez piłkarzy BVB. Wówczas wydawało się, że losy rywalizacji są przesądzone, lecz ostateczne zdanie należało do gospodarzy. Magia Juergena Kloppa ponownie zadziałała, a fani długo będą wspominali czwartkowy mecz.

Liverpool FC - Borussia Dortmund 4:3 (0:2)

Bramki:

0:1 - Henrich Mchitarjan 5'
0:2 - Pierre-Emerick Aubameyang 9'
1:2 - Divock Origi 48'
1:3 - Marco Reus 57'
2:3 - Philippe Coutinho 66'
3:3 - Mamadou Sakho 78'
4:3 - Dejan Lovren 90+1'

Liverpool: Simon Mignolet - Nathaniel Clyne, Mamadou Sakho, Dejan Lovren, Alberto Moreno, Emre Can (80' Lucas Leiva), James Milner, Roberto Firmino (62' Joe Allen), Philippe Coutinho, Adam Lallana (62' Daniel Sturridge), Divock Origi

Borussia Dortmund: Roman Weidenfeller - Łukasz Piszczek, Mats Hummels, Sokratis Papastathopulos, Marcel Schmelzer, Julian Weigl, Gonzalo Castro (82' Ilkay Guendogan), Shinji Kagawa, Henrich Mchitarjan, Marco Reus (82' Adrian Ramos), Pierre-Emerick Aubameyang

Najnowsze