Ronaldo ma kontrakt z Realem Madryt do 2018 roku. W trakcie kilku ostatnich miesięcy kilka razy można było przeczytać w zagranicznej prasie, że Królewscy mogą sprzedać swojego gwiazdora. Raz Manchester United, raz Manchester City, najcześciej jednak Paris Saint-Germain. Kwota transferowa miała zbliżyć się do rekordu wszech czasów. Francuzi proponowali ponoć nawet 120 milionów euro. Tyle że Florentino Perez za każdym razem odmawiał, a teraz wydaje się ostatecznie pieczętować swoją decyzję. - Rozmawiałem z prezydentem klubu przez telefon, ale jak tylko wrócę do Madrytu, będziemy dyskutować. Bardzo chcę zostać w Realu Madryt. Klub też tego chce - powiedział CR7. Na razie nie wiadomo, jaką podwyżkę otrzyma jeden z bohaterów ostatnich mistrzostw Europy, ale prawdopodobnie warunki nowej umowy pozwolą Portugalczykowi zakończyć karierę na Santiago Bernabeu.
Na razie jednak Ronaldo leczy kontuzję. - Nie wystąpię przeciwko Sevilli w walce o Superpuchar Europy - dodał jeden z najlepszych piłkarzy świata. Cóż, po tylu sukcesach, na kilka dni przerwy i odpoczynku akurat on zasłużył jak mało kto.