Leo Messi, Cristiano Ronaldo, Real Madryt, FC Barcelona

i

Autor: East News Dwóch wielkich rywali - Cristiano Ronaldo i Lionel Messi

Czwartek z La Liga. Gorący pocałunek Messiego i Ronaldo oraz naczelny błazen ligi

2017-04-20 22:02

Czwartek z La Liga to nasz cotygodniowy cykl poświęcony temu, co dzieje się w hiszpańskiej piłce nożnej. Dziś po raz kolejny na tapecie znajdzie się Neymar, który po odejściu z Barcelony Daniego Alvesa jest chyba najbardziej kolorową postacią ligi. Poza tym opowiemy o naczelnym błaźnie Primera Division, którym błyskawicznie stał się Tony Adams - nowy trener Granady - oraz pokażemy wam gorący pocałunek... Leo Messiego i Cristiano Ronaldo. Zapraszamy!

Wpływowy Neymar

W cyklu "Czwartek z La Liga" zajmujemy się zwykle tym, co w lidze hiszpańskiej nietypowe. Gdy w Barcelonie grał jeszcze Dani Alves, to miałby pewne miejsce w każdym odcinku, ale i tak ma godnego następcę. Neymar, bo o nim mowa, gości u nas niemalże co tydzień. A to notorycznie zmieniane obuwie, a to imprezy zamiast meczu - Brazylijczyk robi wszystko, by pod względem kolorytu dorównać starszemu koledze. Kto wie, może to właśnie dlatego został wybrany do grona... stu najbardziej wpływowych osób na świecie. Prestiżowy magazyn "Time" przygotował takie zestawienie i znalazł w nim miejsce dla tylko jednego piłkarza - właśnie Neymara - oraz w sumie zaledwie kilku sportowców. Poza skrzydłowym Barcelony są to m.in. Conor McGregor (MMA), LeBron James (koszykówka, NBA) czy Tom Brady (futbol amerykański, NFL).

 

Naczelny błazen ligi

Kilkanaście dni temu Tony Adams - legendarny obrońca Arsenalu - został ogłoszony nowym trenerem Granady. - Przyszedłem tu skopać zawodnikom tyłki i wygrać siedem kolejnych meczów - powiedział na powitalnej konferencji prasowej i w głowach niektórych już wtedy mogła zapalić się lampka sugerująca, że z Anglikiem jest coś nie tak. W końcu przedostatnia drużyna tabeli w tych siedmiu kolejkach będzie się mierzyć m.in. z Realem Madryt czy Sevillą, więc o jakich zwycięstwach mowa? A sam Adams prawdziwy popis dał na jednym ze swoich pierwszych treningów, na którym... uczył piłkarzy tańczyć. Tym samym szybko potwierdził aspiracje do miana naczelnego błazna La Liga.

Niestety nauka skomplikowanej choreografii nie pomogła Granadzie, która w debiucie nowego trenera została na własnym stadionie rozbita przez Celtę Vigo 0:3. 50-letniemu szkoleniowcowi sugerujemy samowolną rezygnację. Chyba nikt nie życzy mu drugiego zawału serca...

 

Hołd dla gigantów

W miniony wtorek na Santiago Bernabeu Real Madryt podejmował Bayern Monachium w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. "Królewscy" wygrali 4:2 po dogrywce i awansowali do kolejnej rundy, ale naszą szczególną uwagę zwróciło zachowanie kibiców obu drużyn. Najpierw fanów "Królewskich" w stosunku do Xabiego Alonso.

A później kibiców Bayernu w stosunku do Toniego Kroosa i jego malutkiego synka.

Co w tym dziwnego? Chcielibyśmy powiedzieć, że nic. I że to całkiem normalne zachowanie. Ale rzadko się zdarza, by kibice danej drużyny w taki sposób oddawali hołd byłym piłkarzom ich klubu. Piękne obrazki.

A tu zdjęcia z cyklu "wczoraj i dziś".

 

Gorący pocałunek Messiego i Ronaldo

Już w najbliższą niedzielę zostanie rozegrany mecz uznawany przez wielu za najważniejszy na świecie - El Clasico. Pojedynek odwiecznych rywali, Barcelony i Realu, zawsze budzi ogromne emocje, niestety też te negatywne. Kibice obu drużyn wykorzystują ten czas oczekiwania na wzajemne przytyki i wojenki, a to chyba też udziela się piłkarzom, którzy na murawie wytwarzają niezwykle gorącą atmosferę. Po co się jednak kłócić i walczyć, skoro do całej sprawy można podejść w o wiele spokojniejszy i przyjaźniejszy sposób? Z takiego założenia wyszedł miejski artysta Tvboy, który miał już dość wojen i na jednej z ulic Barcelony stworzył wyjątkową grafikę, na której widać całujących się i splecionych w romantycznym uścisku... Leo Messiego i Cristiano Ronaldo. Argentyńczyk w ręku trzyma czerwoną różę, a obu zawodników otaczają liczne serduszka. Iście pacyfistyczne obrazki! Oby w najbliższym El Clasico faktycznie nie było złośliwości, a panowała wszechogarniająca miłość i wzajemna sympatia.

 

El Clasico

I na koniec króciutka zapowiedź niedzielnego meczu. Poniższy filmik powinien być wystarczającą zachętą, byście w niedziele zasiedli przed telewizorami i obejrzeli te gwiezdne wojny.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze