Piłkarze Barcelony nie wyjdą w tradycyjnych koszulkach na mecz z Realem Betis. Specjalnie przygotowane trykoty nie będą zawierać na plecach nazwisk piłkarzy. Zamiast nich, każdy zawodnik będzie biegał z napisem "Barcelona", aby oddać hołd ofiarom tragicznego ataku terrorystycznego, do którego doszło w Katalonii. Na przodzie koszulki pojawi się też hasztag #TotsSomBarcelona (wszyscy jesteśmy Barceloną). Przed meczem będzie też minuta ciszy.
Choć FC Barcelona ma ostatnio gigantyczne problemy kadrowe i sportowe, to wszystkie te sprawy odchodzą na bok w obliczu tak wielkiej tragedii. W wyniku ataku w Barcelonie zginęło 14 osób, a ponad 130 jest rannych. Rozpędzona furgonetka wjechała w tłum ludzi na jednym z najpopularniejszych placów miasta. Później nastąpił kolejny atak terrorystyczny.
Piłkarze Barcelony i Realu Betis założą także żałobne opaski na ramiona. Szkoda, że sezon La Liga startuje w takich okolicznościach. To nie pierwszy raz, gdy sport cierpi przez bezmyślność i bezduszność terrorystów... Być może to spotkanie powinno zostać przełożone?
CLASS: FC Barcelona will wear 'Barcelona' on their shirts vs Real Betis, instead of player names, in tribute to the Barca attack victims. pic.twitter.com/L0Cl8EBmPd
— Footy Jokes (@Footy_Jokes) August 18, 2017
Kłopotów Barcelony ciąg dalszy. Jak Messi poradzi sobie bez Suareza, Iniesty i Pique?
Najpiękniejsza prezes w Polsce przeżyła zamach w Barcelonie. "Nie dajmy się zastraszyć"