Cristiano Ronaldo, Sergio Ramos, Luka Modrić

i

Autor: AFP/EAST NEWS Sergio Ramos w powietrzu

Primera Division. Real Madryt wygrał, ale ma problem: kontuzje Modricia i Bale'a

2015-04-19 14:24

Pyrrusowe zwycięstwo Realu Madryt nad Malagą 3:1. Piłkarze Carlo Ancelottiego sobotni triumf okupili dwoma kontuzjami, które prawdopodobnie mogą ich pozbawić szans na zdobycie tytułów. Boisko przedwcześnie opuścili bowiem Luka Modrić oraz Gareth Bale. Czy to już koniec szans "Królewskich" na obronę Ligi Mistrzów?

Carlo Ancelotti mógł się jeszcze w sobotę rano czuć szczęściarzem. Plaga kontuzji w zespole minęła, wróciła rywalizacja, a sama drużyna wydawała się nabierać rozpędu. Pierwsza połowa ćwierćfinałowego starcia z Atletico Madryt na Vicente Calderon miała to tylko potwierdzać. Tymczasem w starciu z Malagą doszło do kolejnej eksplozji. Być może już decydującej.

Boisko przedwcześnie opuścił duet: Gareth Bale - Luka Modrić. Pierwszy zasygnalizował problemy z łydką już w piątej minucie meczu. Walijczyka zastąpił Javier Hernandez, który - wobec urazu Karima Benzemy - stał się w tym momencie jedynym - obok Cristiano Ronaldo - zdrowym napastnikiem "Blancos". Perspektywy przed nadchodzącym rewanżem z Atletico? Tragiczne. Tym bardziej że w drugiej odsłonie z murawy zszedł również Luka Modrić. Chorwat poczuł ból w kolanie i pierwsze doniesienia na jego temat dalekie były od optymistycznych. 5-6 tygodni leczenia to właściwie wyrok. Koniec sezonu.

A jak Real spisywał się wiosną bez swojego rozgrywającego, widzieli wszyscy.

Szczęście w nieszczęściu? Dyspozycja Cristiano Ronaldo oraz Jamesa Rodrigueza. Pierwszy z Malagą robił wszystko. Strzelał, asystował, dryblował. Rywali zwyczajnie ośmieszał. Nie wykorzystał co prawda rzutu karnego - trafił w słupek - ale poza tym, zagrał właściwie idealnie. Na dodatek piąty raz z rzędu dobił do magicznej granicy pięćdziesięciu bramek w sezonie. Kolumbijczyk natomiast udanie zastąpił Modricia. Na dodatek strzelił takiego gola:

Malaga? W pierwszej połowie właściwie nie zagrała. W drugiej już tak, na dodatek pomógł Andaluzyjczykom Iker Casillas, który przepuścił prosty strzał w środek bramki i kolejny raz otworzył dyskusję dotyczącą swojej przydatności do ekipy. Tym bardziej, że w prasa coraz odważniej donosi o zaawansowanych rozmowach Realu z Manchesterem United. Przedmiot dyskusji? David de Gea.

Real Madryt dzięki zwycięstwu z Malagą utrzymał dwa punkty straty do Barcelony i wciąż nie zrezygnował z walki o mistrzostwo kraju. Przed ekipą Carlo Ancelottiego wyzwanie jednak zdecydowanie większe. Rewanż z Atletico Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Tam miejsca na błędy już nie będzie.

Real Madryt - Malaga CF 3:1 (1:0)
Bramki: Sergio Ramos 24, James Rodriguez 69, Cristiano Ronaldo 90 - Juanmi 71

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze