FC Barcelona - Real Madryt, Sergio Ramos

i

Autor: East News

Real Madryt walczył do końca i urwał punkty FC Barcelona. Remis w El Clasico

2016-12-04 9:19

Przed sobotnim El Clasico na Camp Nou to Barcelona stała pod ścianą, bo w tabeli ligowej do Realu Madryt traciła aż sześć punktów. Długo wydawało się, że uda się tę różnicę zniwelować, bo gospodarze prowadzili 1:0 po golu Luisa Suareza, ale "Królewscy" rzutem na taśmę wyrównali za sprawą strzału głową Sergio Ramosa, który zapewnił swojej drużynie cenny remis.

Przed El Clasico humory w Barcelonie nie dopisywały. Po raz pierwszy od drugiej połowy 2012 roku klub ze stolicy Katalonii tracił w tabeli aż sześć punktów do Realu Madryt, a na dodatek miał za sobą dwa ligowe remisy z rzędu. Z kolei "Królewscy" nie przegrali kolejnych 32 spotkań i przed starciem na Camp Nou to oni byli faworytem.

Gospodarze stali pod ścianą, bo ewentualna porażka mogła mocno skomplikować ich plany obrony mistrzowskiego tytułu, ale pierwsza połowa nie wskazywała na to, że to "Barca" musi wygrać. Co gorsza Real też się nie forsował w akcjach ofensywnych, a więcej widzieliśmy walki i kopania po kostkach, niż dobrej gry, na którą czekało blisko 100 tys. kibiców zgromadzonych i setki milionów przed telewizorami. Przed przerwą każdy z widzów mógł czuć się rozczarowany, ale druga część spotkania nieco wynagrodziła nudy z pierwszych 45 minut.

Barcelona zaczęła mocno, a już w 53. minucie wyszła na prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Neymara na bramkę zamienił Luis Suarez, który w 2016 roku miał udział już przy 50 trafieniach dla "Dumy Katalonii" (34 gole i 16 asyst). Chwilę później na boisko wszedł wracający po kontuzji Andres Iniesta, a te dwa impulsy spowodowały, że gospodarze opanowali sytuację na boisku. Real oddał inicjatywę w środku pola i pozwalał rywalom na coraz więcej, co mogło skończyć się dla niego tragicznie. Stuprocentowych sytuacji nie wykorzystali jednak Neymar oraz Leo Messi i to zemściło się w 90. minucie. Wtedy też do rzutu wolnego na wysokości pola karnego podszedł Luka Modrić, który wrzucił piłkę idealnie na głowę Sergio Ramosa. Obrońca Realu uwolnił się od krycia Javiera Mascherano i wyrównał stan meczu, a niedługo później sędzia gwizdnął po raz ostatni.

Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1, co jest dobrą wiadomością dla "Królewskich". W czołówce tabeli La Liga utrzymał się bowiem status quo - Real wciąż wygodnie siedzi w fotelu lidera, a Barcelona ma do niego sześć punktów straty.

(w celu aktualizacji wyniku stronę należy odświeżyć ręcznie)

FC BARCELONA - REAL MADRYT 1:1

Bramki: Suarez 53 - Ramos 90

Żółte kartki: Neymar, Suarez, Busquets, Mascherano - Isco, Carvajal

Barcelona: Ter Stegen - Sergi Roberto, Pique, Mascherano, Alba - Rakitić (60. Iniesta), Busquets, Gomes (78. Turan) - Messi, L. Suarez, Neymar (87. D. Suarez)

Real Madryt: Navas - Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo - Modrić, Kovacić (86. Mariano), Isco (66. Casemiro) - , Vazquez, Benzema (77. Asensio), Ronaldo

Najnowsze