Iago Aspas, Gerard Pique, Celta Vigo - FC Barcelona

i

Autor: East News

Sensacja w Vigo! FC Barcelona miała zostać liderem, a stała się pośmiewiskiem

2016-10-03 0:37

Spotkanie Celta Vigo - FC Barcelona miało tylko jednego faworyta. Nie dość, że Katalończycy mają na papierze znacznie mocniejszy skład od niedzielnego rywala, to jeszcze wiedzieli, że jeśli zgarną komplet punktów, to wskoczą na pozycję lidera Primera Division. To się jednak nie udało i Celta sensacyjnie pokonała Barcę 4:3, prowadząc do przerwy aż 3:0!

Mecz Celta Vigo - FC Barcelona miał być dla Katalończyków drogą do pozycji lidera Primera Division. Wcześniej w niedzielę Real Madryt zremisował na Estadio Santiago Bernabeu z Eibar 1:1 i jasnym było, że jeśli zespół Luisa Enrique zdobędzie trzy punkty w spotkaniu zamykającą siódmą serię gier rozgrywek. Tym bardziej było to realne, że Celta w tym sezonie gra w kratkę i punktuje nieregularnie. Choć ostatnio dwukrotnie zwyciężała, to wcześniej zanotowała między innymi trzy porażki i remis. W Hiszpanii spodziewano się, że po niedzielnej konfrontacji z Barcą zespół z Vigo dopisze do konta czwartą przegraną.

W pierwszej połowie spotkanie miało niespodziewany przebieg. Od pierwszych minut mecz był bardzo wyrównany. Choć "Blaugrana" tradycyjnie utrzymywała się przy piłce dłużej niż przeciwnik, to niewiele z tego miała. To Celta częściej próbowała zaskoczyć defensywę gości i po raz pierwszy udało jej się to w 22. minucie. To co zaszło dziewięć minut później przeszło oczekiwania najbardziej optymistycznych kibiców gospodarzy. W 31. minucie Iago Aspas trafił na 2:0, a dwie minuty później Jeremy Mathieu wpakował piłkę do własnej bramki i po pierwszej połowie Celta Vigo prowadziła 3:0, co było sensacyjnym rezultatem.

W drugiej części gry Barcelona rzuciła się do odrabiania strat. Sygnał dał Gerard Pique, który w 58. minucie strzelił pierwszego gola dla przyjezdnych. Gdy sześć minut później rzut karny skutecznie wykonał Neymar, wydawało się, że Katalończycy złapali rytm i za chwilę dogonią przeciwnika. Nic podobnego. Na niespełna kwadrans przed końcem Celta dorzuciła czwarte trafienie i mimo tego, że w końcówce drugiego gola strzelił Pique, to "Duma Katalonii" musiała przełknąć gorzki smak porażki. Zespół Luisa Enrique zamiast prowadzić w Primera Division zajmuje czwarte miejsce. Do lidera - Atletico Madryt - traci jednak tylko dwa punkty. Celta jest dziesiąta.

Celta Vigo - FC Barcelona 4:3 (3:0)
Bramki: Pione Sisto 22, Iago Aspas 31, Jeremy Mathieu 33 (sam.), Pablo Pedro Hernandez 77 - Pique 58, 87, Neymar 64 (k)

Celta: Alvarez - Roncaglia, Cabral, Gomez Sola, Mallo - Radoja, Wass (83. Jonny) - Sisto, Hernandez, Bongonda (63. Diaz) - Aspas (88. Guidetti)

Barcelona: Ter Stegen - Roberto, Pique, Mathieu, Alba (81. Paco Alcacer) - Gomes, Busquets (76. Denis Suarez), Turan - Rafinha (46. Iniesta), Luis Suarez, Neymar

Żółte kartki: Mallo - Busquets, Pique, Suarez

Najnowsze