Arda Turan i Leo Messi, FC Barcelona

i

Autor: East News

W FC Barcelona polecą głowy? Szykuje się wielka rewolucja!

2017-04-14 15:51

Coraz mniejsze szanse na mistrzostwo Hiszpanii, krytyczna sytuacja w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. FC Barcelona nie rozgrywa dobrego sezonu, a ewentualne zwycięstwo w majowym finale Pucharu Króla będzie tylko małym pocieszeniem. Dlatego też na Camp Nou planują sporą rewolucję! Wiadomo na pewno, że w następnym sezonie trenerem nie będzie już Luis Enrique, z klubem pożegnać się też może kilku piłkarzy, m.in. Javier Mascherano czy Arda Turan, a dyrektorzy już planują wielkie transfery.

Barcelona w tym sezonie rozczarowuje. W lidze ma coraz większą stratę do Realu Madryt, który dodatkowo rozegrał o jeden mecz mniej. W Champions League też stoi pod ścianą, bo w pierwszym meczu ćwierćfinałowym przegrała z Juventusem aż 0:3. Co prawda rundę wcześniej dokonała niemożliwego, bo odrobiła porażkę 0:4 ze spotkania z PSG, ale eksperci są raczej zgodni - nic dwa razy się nie zdarza.

"Barca" w maju zagra w finale Pucharu Króla z Deportivo Alaves, ale nawet ewentualny triumf nie poprawi fatalnych nastrojów kibiców i piłkarzy. Jak pisze kataloński dziennik "Sport" coraz bardziej prawdopodobne jest więc, że latem na Camp Nou dojdzie do prawdziwej rewolucji. Na pewno wiadomo, że zmieni się trener pierwszego zespołu, bo Luis Enrique już jakiś czas temu zapowiedział swoje odejście. Początkowo jego następcą miał zostać obecny asystent - Juan Carlos Unzue - ale ostatnie słabiutkie wyniki spowodowały, że włodarze klubu nie chcą kontynuacji obecnej myśli szkoleniowej.

Kandydatów na stanowisko szkoleniowca jest wielu. Na chwilę obecną największe szanse zdają się mieć Ernesto Valverde z Athletiku Bilbao oraz Oscar Garcia, były trener rezerw Barcelony obecnie prowadzący Red Bull Salzburg. To jednak nie koniec zmian, bo planowane jest też "wietrzenie" szatni. Wielu ekspertów zauważa, że w drużynie jest zbyt wielu piłkarzy, którzy swoim poziomem piłkarskim i mentalnością nie pasują do takiego klubu, jak "Blaugrana". A ostatnie transfery wcale nie poprawiły słabej sytuacji kadrowej, bo z szóstki piłkarzy, którzy latem zjawili się na Camp Nou, nie rozczarowuje praktycznie tylko Samuel Umtiti. A sprowadzenie Paco Alcacera czy Andre Gomesa okazało się po prostu wielkim niewypałem.

Jednak to nie ich tyczy się zapowiadana rewolucja w zespole. Zdaniem "Sportu" najbliżej pożegnania z klubem są bowiem Arda Turan, Javier Mascherano i Jeremy Mathieu. O pierwszego regularnie pytają kluby chińskie i oferują nawet czterdzieści milionów euro, a jak na zawodnika rezerwowego to bardzo wysoka kwota, która może skusić Barcelonę. Dwaj pozostali mają odejść głównie ze względu na zaawansowany wiek - Mascherano ma 32, a Mathieu 33 lata.

A co z transferami do "Dumy Katalonii"? Nie od dziś wiadomo, że "Barca" chciałaby ściągnąć Paulo Dybalę czy Marco Verrattiego. Na obu trzeba byłoby jednak wydać fortunę, co wydaje się mało prawdopodobne. Wśród kandydatów na wzmocnienie drużyny pozostają też Hector Bellerin (Arsenal) i Philippe Coutinho (Liverpool), a miejscowa prasa donosi, że w klubie będą chcieli wrócić do porzuconej ostatnio tradycji stawiania na wychowanków akademii La Masia. Czy te gruntowne zmiany przyniosą zamierzony efekt? Okaże się za kilka miesięcy.

Najnowsze