Legia - Steaua, wynik 2:2. Błąd liniowego pozbawił Legię awansu?

2013-08-28 11:32

Legia Warszawa zremisowała na własnym boisku ze Steauą Bukareszt 2:2. Do awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów podopiecznym Jana Urbana zabrakło jednego gola. Tego, co prawda, zdobył jeszcze w pierwszej połowie Michał Kucharczyk, jednak arbiter dopatrzył się w tej sytuacji pozycji spalonej.

Akcja miała miejsce w 20. minucie, kiedy to Jakub Kosecki otrzymał dobre podanie na lewą stronę, wpadł z piłką w pole karne rywali i strzałem po ziemi próbował zaskoczyć bramkarza Steauy Bukareszt. Ten po uderzeniu instynktownie odbił piłkę wprost pod nogi Michała Kucharczyka, który z kolei nie miał kłopotów z umieszczeniem jej w siatce.

>>> Legia - Steaua, wynik 2:2. Jan Urban: Steaua była zespołem lepszym

Na nieszczęście mistrzów Polski w sytuacji tej napastnik Legii Warszawa znajdował się na pozycji spalonej. Tak przynajmniej widział to sędzia liniowy, który nie zawahał się podnieść w górę chorągiewki.

Czy spalony faktycznie był? Opinie na ten temat są podzielone. Jak przyznał w rozmowie z serwisem warszawa.sport.pl międzynarodowy sędzia Rafał Rostkowski, arbiter w tej akcji błędu nie popełnił.

>>> Legia - Steaua, wynik 2:2. Dusan Kuciak: daliśmy z siebie wszystko

Najnowsze