Liga Mistrzów: Lewandowski rozszarpał Porto, a Guardiola portki

2015-04-23 9:44

Bayern Monachium w piorunującym stylu zameldował się w półfinale Ligi Mistrzów. Bawarczycy rozbili w pył FC Porto 6:1, a dwa piękne gole strzelił Robert Lewandowski (27 l.). - Wielu w nas nie wierzyło, ale my nazywamy się Bayern - mówi "Lewy".

Duża część kibiców i ekspertów nie wierzyła w Bayern po porażce 1:3 w Portugalii. Jednak na Allianz Arena od pierwszych minut dominował mistrz Niemiec. Zaczęło się od słupka po strzale Lewandowskiego, ale potem Bawarczycy już raczej nie pudłowali. Wynik 6:1 nie pozostawia żadnych wątpliwości, kto zasługuje na grę w półfinale.

Najlepszym (obok Thomasa Muellera) piłkarzem Bayernu był Lewandowski. Świetnie rozgrywał, a pod bramką Porto był zabójczo skuteczny. Najpierw zanotował gola głową, a później - pięknym, mierzonym strzałem przy samym słupku.

Przeczytaj: Robert Lewandowski ZACHWYCONY meczem z Porto: To było prawdziwe SZALEŃSTWO [WIDEO]

Przed przerwą zagraliśmy niesamowitą piłkę. To było niezwykłe. Szalony wieczór - stwierdził Lewandowski.

Polski napastnik ma już na koncie 22 bramki w Lidze Mistrzów (w całej karierze). Awansował tym samym na 33. miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów (wyprzedził Stevena Gerrarda, Serhija Rebrowa i Claudio Pizarro).

Zobacz: Bayern - Porto: Zobacz piękne GOLE Roberta Lewandowskiego! [WIDEO]

Szczęśliwy był również trener Pep Guardiola. Nawet pomimo że miał problemy ze... spodniami. Po jednym z bardziej gwałtownych ruchów materiał na nogawce nie wytrzymał i pękł w szwie. Hiszpan starał się zakrywać wstydliwy fragment, ale pochłonięty meczowymi emocjami raz po raz o tym zapominał i cały świat oglądał kawałek jego nogi i bokserek.

W drugim ćwierćfinale Barcelona pokonała PSG 2:0 (1. mecz 3:1, awans Barcelona).

Najnowsze