Chelsea - Manchester. Hernandezowi pomaga polski różaniec

2011-04-06 4:00

Dzięki Javierowi Hernandezowi (23 l.) Manchester United jest w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. To właśnie on strzelił oba gole dla MU w starciu z Olympique Marsylia. Przed dzisiejszym hitowym meczem "Czerwonych Diabłów" z Chelsea Londyn Meksykanin modli się o kolejne gole na… polskim różańcu, który dostał od Tomasza Kuszczaka (29 l.).

- Javier to świetny piłkarz, ale i bardzo religijny człowiek. Bóg jest ważny w jego życiu. Przed meczami wiele czasu poświęca na modlitwę. Ja także jestem wierzący, dlatego postanowiłem zrobić mu prezent. Podarowałem mu różaniec poświęcony przez papieża Jana Pawła II. Otrzymałem go wcześniej od polskiego księdza, który był na audiencji u Ojca Świętego - zdradza nam Tomek.

Od tamtej pory przyjaźń Kuszczaka z Hernandezem jeszcze bardziej się zacieśniła. W klubowym autokarze zawsze zajmują miejsca obok siebie.

Zobaczyć Guadalajarę i... odpocząć

- Javier zachwala mi swoją ojczyznę - opowiada Kuszczak. - Przekonuje, że Meksyk to najlepsze miejsce na wakacje. Nawet zadeklarował się, że znajdzie mi odpowiednie miejsce i hotel na odpoczynek (śmiech). Muszę przyznać, że nigdy nie byłem w tym kraju, więc może się skuszę już tego lata? Hernandez zachęca także, abym w czasie podróży do Meksyku znalazł czas i zobaczył Guadalajarę, w której przyszedł na świat.

Zanim jednak obaj piłkarze udadzą się na wakacje, zamierzają wygrać i ligę angielską, i Champions League.

- Chelsea będzie chciała zrewanżować się nam za porażkę w finale Pucharu Mistrzów w 2008 roku. Uważam, że jesteśmy w lepszej sytuacji, bo pierwsze spotkanie gramy na wyjeździe, a to duży atut. W ostatnim ligowym meczu Chelsea nas pokonała, ale w ogóle się tym nie przejmujemy, bo Liga Mistrzów to zupełnie co innego niż krajowe rozgrywki - podkreśla Kuszczak.

Przeczytaj koniecznie: Tomasz Kuszczak bronił, a Rooney strzelał i przeklinał

Z Barceloną w finale

Polski bramkarz przyznaje nam, że ucieszył się, iż "Czerwone Diabły" już na tym etapie LM nie wpadły na żadnego z hiszpańskich potentatów.

- Real i Barcelona robią na mnie wielkie wrażenie. Nie mam nic przeciwko temu, aby zagrać z Barcą, ale… dopiero w finale - mówi Kuszczak.

Kto wie, może do tego finału na Wembley poprowadzi MU właśnie Javier "Chicharito" Hernandez, który w tym sezonie w 35 meczach strzelił dla Manchesteru 17 goli. Jeśli oczywiście jego modlitwy na polskim różańcu o zdrowie i gole będą tak jak dotychczas wysłuchiwane.

Javier Hernandez Baltazar

Urodzony 1 czerwca 1988 roku w Guadalajarze (Meksyk) Napastnik Kluby: Guadalajara, Manchester United Uczestnik mistrzostw świata w RPA (strzelił tam 2 gole).

W reprezentacji Meksyku 23 mecze - 14 goli Zarówno jego ojciec, jak i dziadek też byli piłkarzami i grali na mundialu

Najnowsze