Wzruszający gest Roberta Lewandowskiego! Zadedykował gole w Eindhoven zmarłemu ojcu [ZDJĘCIA]

Kapitan reprezentacji Polski był wyróżniającą się postacią we wtorkowy wieczór w Eindhoven. To jego dwa trafienia przeciwko PSV dały Bayernowi cenne zwycięstwo 2:1 w wyjazdowym spotkaniu, ale co najważniejsze zapewniły już awans do fazy pucharowej najbardziej elitarnych rozgrywek na Starym Kontynencie.

Spotkanie było rozgrywane 1 listopada, czyli w dzień Wszystkich Świętych. Tego dnia wielu Polaków wybiera się na groby swoich najbliższych, którzy odeszli od nas na wieczny spoczynek. Zapalamy znicze, składamy okolicznościowe wiązanki i w zadumie modlimy się przy grobach. Robert Lewandowski pokazał, że również pamięta o swoim zmarłym ojcu i to właśnie jemu zadedydkował obydwa gole, unosząc dłonie do góry pokazując wymownie na niebo. Podobny gest wykonał dwa lata temu, kiedy Bayern podejmował Borussię Dortmund. - Strzeliłem gola w Święto Zmarłych i był to mnie wyjątkowy moment. Chciałem wpisać się na listę strzelców dla mojego taty. To było dla mnie bardzo ważne - mówił wówczas "Lewy". Jesteśmy pewni, że również we wtorek przyświecała mu ta sama idea.