Czarnogóra bez tajemnic. Człowiek z gaciami na głowie, cudowne dziecko i bałkański mur

2017-03-24 3:00

Kogo nazywają "bałkańskim murem", kto drwił z rywali proponując zakup jogurtów, a kto po golach z radości zdejmuje... spodenki? Poznajcie kadrę Czarnogóry, z którą w niedzielę Polska zagra w Podgoricy w eliminacjach MŚ 2018.

Mladen Bożović (33 l., bramkarz, Zeta Golubovci)
Eliminacje MŚ 2018 rozpoczął jako nr 1. W kadrze od 2007 roku, ale jesienią wrócił do niej po rocznej przerwie. Miał fatalny 2015 rok: w pierwszym półroczu rozegrał tylko 1 mecz w pierwszej lidzej rosyjskiej, w drugim był bezrobotny. Po 6 miesiącach bez klubu wrócił do Czarnogóry. Sukcesy notował w Partizanie Belgrad: 3 tytuły mistrza Serbii i rekordowa seria 916 minut bez straty gola.

Adam Marusić (25 l., obrońca, Oostende)
Urodził się w Belgradzie, jest wychowankiem Partizana i znajomym selekcjonera Ljubisy Tumbakovicia ze szkółki tego klubu. Występował w juniorskich kadrach Serbii. Długo robił rozeznanie odnośnie tego, czy dostanie szansę w pierwszej reprezentacji. Gdy zorientował się, że to mało prawdopodobne, zgodził się reprezentować Czarnogórę.

Stefan Savić (26 l., obrońca, Atletico Madryt)
Najdroższy Czarnogórzec: wyceniany na blisko 30 mln euro. Hiszpańska "Marca" nazywa go "bałkański mur". Trudno w to uwierzyć, ale dopiero w wieku 15 lat postawił na futbol. Chciał być jak Włoch Alessandro Nesta. Przed sześcioma laty piłkarza spotkała rodzinna tragedia. Ojciec Dragan (od pięciu miesięcy był burmistrzem Mojkovac) popełnił samobójstwo. Nic nie zapowiadało tego dramatu. Dzień wcześniej jego syn grał w barwach Partizana mecz w Pucharze Serbii. Żona stopera - Dayra jest modelką i studentką filozofii. Savić docenia szkoleniowe umiejętności selekcjonera Czarnogóry. Mówi, że Tumbaković jest jak Diego Simeone, trener Atletico.

Marko Basa (35 l., obrońca, Lille)
Do 18 roku grał na pozycji napastnika. Kiedyś dostał ofertę z PSG, ale zamiast Paryża wolał postawić na Moskwę i podpisał kontrakt z Lokomotiwem. Jego największym wrogiem był tam trener przygotowania fizycznego. Uważał, że to największy leń, który zamiast biegać wolałby leżeć na kanapie. Basa przyznaje, że jego największą wadą jest zapominalstwo. W Moskwie dwa razy zgubił paszport, a także klucze do mieszkania i do samochodu. Przyjaźni się z Milosem Krasiciem, który wtedy był graczem CSKA Moskwa. Basa mógł grać dla Serbii skąd pochodzi jego mama. Ojciec jest Czarnogórcem. Z Polską nie zagra przez uraz.

Filip Stojković (24 l., obrońca, TSV Monachium)
Wyrzut sumienia Crveny Zvezdy Belgrad, w której nie zaistniał. Wypromował się w Cukaricki Belgrad. Z tym klubem upokorzył Crvenę w 2015 roku, gdy w derbowym starciu (2:0) zaliczył dwie asysty. Komentarz mediów był wymowny: "dziecko Crveny rozbiło ją młotkiem". Występował w juniorskich kadrach Serbii. W maju 2016 trener Slavoljub Muslin powołał go do pierwszej reprezentacji Serbii na trzy mecze towarzyskie. Jednak Stojković odmówił tłumacząc, że trzy miesiące wcześniej dał słowo federacji Czarnogóry.

Marko Vesović (26 l., pomocnik, Rijeka)
W tym sezonie był bohaterem skandalu. Przed meczem z Cibalia Vinkovci, która miała problemy finansowe, zaproponował, że przekaże piłkarzom rywala 100 kun (ok. 60 zł) na zakup jogurtów skoro nie mają co jeść. Wypowiedź wywołała oburzenie, domagano się surowej kary finansowej. Przed dwoma laty jego gol dla Rijeki zapewnił zwycięstwo 2:1 nad Hajdukiem w Splicie. W ten sposób powtórzył wyczyn ojca Rade z 1989 roku.

Nikola Vukcević (26 l., pomocnik, Braga)
Mówi, że z racji pozycji na której występuje (defensywny pomocnik) dostrzega dużo podobieństw z Nemanją Maticiem, z Chelsea Londyn. Kiedyś przyznał, że jego ulubionym klubem jest Barcelona. Od 2013 roku w Bradze, gdzie 2 lata czekał na szansę. Grywał w rezerwach portugalskiego klubu. Podkreśla, że "gdy piłkarsko był już martwy" uratował go Branko Brnović (poprzedni selekcjoner) powołujac do reprezentacji.

Aleksandar Scekić (26 l., Genclerbirligi Ankara)
Wieżowiec (193 cm wzrostu) to odkrycie trenera Ljubisy Tumbakovicia. Gdyby nie serbski selekcjoner to Scekić dalej grałby w lidze Czarnogóry. Wystąpił we wszystkich meczach eliminacji MŚ 2018. Przed rokiem tak świetnie zagrał z Turcją, że załatwił sobie w ten sposób 3-letni angaż do tureckiego klubu.

Damir Kojasević (30 l., lewy pomocnik, Vardar Skopje)
Wszyscy wołają na niego "Piksi". Przydomek został mu z okresu dzieciństwa, a nazwał go tak ojciec, którego ulubionym piłkarzem był Dragan "Piksi" Stojković, legenda kadry Jugosławii z lat 80 i 90. Kojasević przez 1,5 roku grał w Polsce: w Jagiellonii i Łęcznej. Był na testach w Cracovii. Później los rzucił go m.in do Kazachstanu i Uzbekistanu. W kadrze zadebiutował dopiero w wieku 29 lat, właśnie za kadencji selekcjonera Ljubisy Tumbakovicia. Żona skrzydłowego - Jasmina pochodzi z Macedonii, urodziła się w Skopje i ze względu na nią podpisał kontrakt z Vardarem. Damir mocno udziela się w mediach społecznościowych.

Stevan Jovetić (28 l., napastnik, Sevilla)
Z 19 golami - najlepszy strzelec w historii reprezentacji Czarnogóry. Cudowne dziecko z Bałkanów. W wieku 16 lat debiutował w Partizanie, a dwa lata później był już kapitanem zespołu z Belgradu, najmłodszym w historii. Pokrył koszty operacji Milivoje Rajcevicia, piłkarza Buducnost Podgorica, gdy ten zerwał więzadła krzyżowe, a klub nie chciał sfinansować zabiegu. Kiedyś w restauracji w Londynie dostał od kelnera rachunek w wysokości... zero funtów, na którym widniał napis: Nigdy nie strzelaj z Liverpoolem, proszę. Gdy trafił do Sevilii na konferencji powiedział, że hiszpańskiego nauczył się z serialu "Los Serrano". Chciał grać w Primera Division ze względu na możlwiość rywalizacji z Realem Madryt. W debiucie właśnie jego trafienie przesądziło o zwycięstwie 2:1 nad "Królewskimi".

Fatos Beciraj (29 l., napastnik, Dinamo Moskwa)
Ma albańskie korzenie, mógłby grać dla Kosowa. W wieku 20 lat trafił do Podgoricy, od 2009 reprezentuje Czarnogórę. Występował w Chorwacji, Chinach, Białorusi i teraz w Rosji. Zapowida, że jeszcze raz chętnie wyjechałby do Chin. Kiedyś odrzucił ofertę z Bundesligi, a wybrał... Dynamo Mińsk.

Mirko Vucinić (34 l., napastnik, Al-Jazira)
7-razy wybierany graczem roku w Czarnogórze. Karierę spędził we Włoszech (Lecce, Roma, Juventus). Zasłynął z oryginalnego okazywania radości. Po golu zdejmował... spodenki. Na jego ślubie obecni byli m.in. Stevan Jovetić i Francesco Totti. Od 3 lat w ZEA, w pierwszym sezonie król strzelców. Od 16 miesięcy pauzuje, bo zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Ostatni raz zagrał w październiku 2015. To Vucinić w Podgoricy strzelił gola Polakom w eliminacjach MŚ 2014.

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany