Lot do Astany potrwa ok. 5 godzin. Sztab trenerski kierowany przez Adama Nawałkę leci do Kazachstanu bez klimatyzacji. Liczy, że piłkarzy nie spotkają dolegliwości związane ze zmianą czasu. Prezes Zbigniew Boniek już wcześniej przyznał, że pierwszy mecz będzie kluczowy do awansu. Ale przestrzega: Tam nigdy nie grało nam się łatwo. Rolą Bońka w Astanie jest reprezentować związek - skład i taktyka to działka Nawałki. To jemu Boniek zrobił zdjęcie na pokładzie samolotu. - Droga do Rosji daleka. Boss spokojny i optymista - napisał. Oprócz Kazachstanu rywalami biało-czerwonych do awansu będą Dania, Armenia, Rumunia i Czarnogóra. Bezpośrednio na mundial awansuje tylko zwycięzca grupy.
Droga do Rosji daleka.Boss spokojny i optymista Zaczynamy naszą długą podróżpic.twitter.com/N6zmWLTDg1
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 2 września 2016