Cesare Maldini

i

Autor: Eastnews

NIE ŻYJE Cesare Maldini. Ojciec Paolo, legendarny piłkarz i trener miał 84 lata

2016-04-03 13:10

Smutna informacja dla całych piłkarskich Włoch. W wieku 84 lat zmarł Cesare Maldini, legendarny obrońca AC Milan i reprezentacji Włoch, a później również selekcjoner "Squadre Azzura" na mistrzostwach świata w 1998 roku. Cesare był ojcem innego mediolańskiego symbolu, słynnego piłkarza - Paolo.

O śmierci Cesare - który miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę - poinformowała rodzina zmarłego.

Cesare był pierwszym Maldinim w Milanie. Zadebiutował w barwach Rossonerich w 1954 roku. Szybko urósł do miana symbolu. Zespół prowadzony przez słynnego "Mistrza" Nereo Rocco zdobył cztery tytuły mistrza Włoch, a później, w 1963 roku, Puchar Mistrzów. Cesare wzniósł to ostatnie trofeum jako pierwszy - jak przystało na kapitana i lidera drużyny. Równolegle uzbierał również 14 meczów w reprezentacji, uczestnicząc między innymi w mistrzostwach świata w 1962 roku. Italia odpadła już w fazie grupowej, ale Maldini został wybrany do jedenastki gwiazd turnieju.

Wielki piłkarz, wielki trener?

Później został trenerem. Pracował między innymi jako asystent Enzo Bearzota podczas mistrzostw świata 1982. Włosi w Hiszpanii - pokonując w półfinale Polaków - zdobyli wówczas swój trzeci tytuł mistrzów świata. Wielki sukces nie awansował Maldiniego do samodzielnej pracy klubowej. Wolał młodzieżową kadrę "Squadre Azzura", z którą zdobył trzy tytuły mistrza Europy.

Wypromowane gwiazdy? Gianluigi Buffon, Cheistian Vieri, Filippo Inzaghi, Alessandro Nesta, Fabio Cannavaro, Alessandro Del Piero... Naturalnym wyborem federacji stał się więc jego angaż na stanowisko szefa kadry A. Stało się to w 1996 roku, tuż po nieudanych mistrzostwach Europy w Anglii. Niestety, w piłce seniorskiej wymagania okazały się większe i ostatecznie Maldini już po kolejnej imprezie został zwolniony. Na mundialu we Francji Italia osiągnęła tylko pułap ćwierćfinałów, chociaż w dramatycznym boju z Francją to Włosi byli bliżsi zwycięstwa w regulaminowym czasie gry. Znakomitą sytuację zmarnował między innymi Roberto Baggio, a w rzutach karnym fatalnie pomylił się Luigi di Biagio.

Później prowadził również kadrę Paragwaju, by na starość znaleźć cieplutką posadę w Milanie. Jako doradca.

Legia Warszawa - Lechia Gdańsk: Zobacz ODPRAWĘ na stulecie klubu

Najnowsze