Arkadiusz Milik miał już zielone światło od lekarzy na występ w meczu poprzedniej kolejki z Palermo, ale wraz z trenerem zdecydował, że warto się jeszcze wstrzymać przez tydzień. Polak wciąż boi się o swoje zdrowie. Chciał kilka dodatkowych dni na spokojny trening. Podczas zajęć nie miał jednak żadnych problemów z kolanem i tym razem znalazł się już w kadrze meczowej. W piłkę nie grał od 8 października 2016 roku. Tego dnia doznał poważnej kontuzji w meczu eliminacji MŚ z Danią.
Napoli w ramach 23. kolejki Serie A zagra w sobotę 4 lutego na wyjeździe z Bologną. Milik zapewne nie wyjdzie na to spotkanie w podstawowym składzie, ale może dostać swoją szansę w drugiej połowie. Jeszcze minie trochę czasu, zanim dojdzie do pełnej sprawności meczowej, która pozwoli mu grać bez przeszkód przez pełne 90 minut. Miejmy nadzieję, że na dwumecz Ligi Mistrzów z Realem Madryt będzie w topowej dyspozycji!
Yabba Dabba Doo pic.twitter.com/keDfzHkabX
— Arkadiusz Milik (@arekmilik9) February 3, 2017