Tom Cruise natchnął Sobiecha

i

Autor: East News Artur Sobiech

Artur Sobiech strzelał tak, że nie mógł zasnąć

2014-08-01 8:00

- Koledzy ocenili, że dwie z trzech bramek były piękne i gratulowali mi. Tak się tym emocjonowałem, że nie mogłem zasnąć w nocy - powiedział nam Artur Sobiech. Reprezentacyjny napastnik, po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją, powrócił do gry i to w wielkim stylu. W meczu Hannoveru z Crveną Zvezdą Belgrad strzelił hat tricka, dzięki niemu Hannover wygrał 3:2.

"Super Express": - To był twój pierwszy hat trick w karierze?

- Nie, drugi. Już raz grając w Hannoverze strzeliłem w meczu towarzyskim trzy gole, nawet nie pamiętam nazwy rywala. W polskiej lidze natomiast nigdy mi się to nie udało. Muszę się starać, bo rywalizacja o miejsce w składzie jest straszna.

Hattrick Artura Sobiecha w sparingu Hannover 96 [WIDEO]

- Ty rywalizujesz o miejsce w składzie z Hiszpanem Joselu kupionym za 5 mln euro. On grał?

- Tak, wyleciał z boiska po czerwonej kartce, ja go zastąpiłem. Joselu zachował się elegancko, pogratulował mi tych goli i... walczymy dalej. Po rehabilitacji spowodowanej kontuzją kolana wznowiłem treningi tydzień wcześniej niż pozostali koledzy, ale potrzeba czasu, żeby forma była optymalna i ustabilizowana. Chciałbym grać od początku sezonu w Bundeslidze, żeby pokazać się trenerowi Nawałce i wrócić do kadry.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze