Wojciech Szczęsny ma za sobą bardzo udany sezon. Reprezentant Polski występował na wypożyczeniu w AS Roma i stał się jednym z najlepszych bramkarzy włoskiej Serie A. Jego postawa przyciągnęła uwagę najlepszych klubów Półwyspu Apenińskiego. Starania o pozyskanie Szczęsnego czyni mistrz Włoch - Juventus Turyn. Media podały już jakiś czas temu, że strony doszły do porozumienia w sprawie indywidualnego kontraktu. Pozostała jednak kwestia odstępnego, którą należy zapłacić Arsenalowi.
Przeczytaj: Wojciech Szczęsny ustalił warunki kontraktu z Juventusem Turyn
Problem w tym, że "Kanonierzy" nie kwapią się do oddania Polaka. To o tyle zaskakujące, że jakiś czas temu Arsene Wenger dał wyraźnie do zrozumienia, że numerem jeden w bramce ekipy z Londynu będzie Petr Cech. Mimo tego, Arsenal ustalił cenę za naszego bramkarza na poziomie 20 milionów euro. To o ponad 15 milionów więcej niż pierwotnie dawało Juve. Później Włosi co prawda ponowili ofertę, proponując około 15 milionów euro, ale w Londynie wciąż myślą czy tę propozycję przyjąć.
Zobacz także: Szczęsny odpicuje Marinie brykę. Ile za to zapłaci? [ZDJĘCIA]
Juventus Turyn nie zamierza jednak biernie czekać na decyzję z Londynu. Działacze mistrza Włoch postanowili sprzedać rezerwowego bramkarza Neto. Wpływy z transferu miałyby zostać przeznaczone na kupno Wojciecha Szczęsnego. 27-letni golkiper z Brazylii podobno sam zgłosił chęć odejścia, mając już dość pozycji numer dwa. Chętny na jego usługi jest Watford, a Anglicy proponują aż 9 milionów euro, co pomogłoby zdecydowanie Juve w podbijaniu oferty za kadrowicza Adama Nawałki.