- Podczas urlopu mogę nic nie robić przez najwyżej tydzień, później to już za długo. Gdy jestem w domu, wszyscy widzą, że mam za dużo energii i muszę coś z nią zrobić. Taki już jestem - mówił o sobie Robert Lewandowski, cytowany przez portal interia.pl. Właśnie dlatego Lewandowscy często jeżdżą na zagraniczne wakacje, bądź na weekendowe wypady. Na urlopie "Lewy" szuka sobie także licznych atrakcji, dzięki którym będzie mógł spożytkować swoją energię.
Zobacz: Robert Lewandowski ma czas dla fanów nawet na wakacjach
Lewandowski uwielbia szaleć na swoim skuterze wodnym, przy swojej posiadłości na Mazurach. Podczas ostatniego urlopu znalazł także chwilę, aby odwiedzić Centrum Kultury, Turystyki i Sportu w Biskupcu. Chętnie pozował do pamiątkowych fotek z fanami, a także rozdawał autografy. Zawsze potrafi znaleźć sobie zajęcie w trakcie urlopu, ale nic nie sprawia mu większej przyjemności, niż powrót do gry.
"Lewy" rozpoczął z Bayernem Monachium przygotowania do nowego sezonu. W pierwszych dwóch sparingach zdobył dwie bramki. Jedną z nich z Arsenalem, podczas towarzyskiego spotkania w Szanghaju. "Kanonierzy" byli lepsi po rzutach karnych.