jamie Vardy w objęciach Marcina Wasilewskiego

i

Autor: East News

Jamie Vardy miał często PARTY! Przychodził PIJANY na treningi Leicester City

2016-05-04 18:04

Jamie Vardy poprowadził Leicester do niesamowitego mistrzostwa Anglii. Od zera do bohatera - tak można streścić jego karierę, która doprowadziła go na sam szczyt europejskiej piłki. Jeszcze kilka lat temu nie było tak różowo, co zdradził tajlandzki wiceprezes Lisów Aiyawatt Srivaddhanaprabha.

Vardy to razem z Algierczykiem Riyadem Mahrezem niekwestionowany lider nowego mistrza Anglii. Strzelił 22 gole, ośmiokrotnie asystował przy bramkach kolegów. Jeszcze kilka lat temu nie zanosiło się na tak wielką karierę. Kopać piłkę zaczynał w rodzinnym Sheffield, potem tułał sie po niższych ligach. Do Leicester trafił w 2012 roku przechodząc z grającego w piątej (!) lidze Fleetwood Town. Teraz wiceprezes klubu z Tajlandii, Aiyawatt Srivaddhanaprabha, opowiedział o jego początkach w klubie. Podobno długo osobiście dziękował działaczom za transfer. Nie mógł zrozumieć, jak można było dać za niego milion funtów. Kompletnie nie radził sobie z dużym miastem i pieniędzmi, jakie zaczął zarabiać. Okazuje się, że zaczął często przechadzać z alkoholem. – Nie będę ukrywał, przychodził na treningi jeszcze pijany - zdradził wiceprezes. Tajlandczycy wzięli go na szczerą rozmowę. Dopiero wtedy wziął się za siebie. Efekty przyszły, i to jakie!

Najnowsze