Piotr Zieliński

i

Autor: Gabriele Maltinti/Getty Images Piotr Zieliński zdobywa bramkę w meczu Empoli - AC Milan 2-2

Piotr Zieliński wpadł w oko Kloppowi! Polak w Liverpoolu?

2016-03-02 13:42

Po przegranym finale Pucharu Ligi Angielskiej na Wembley z Manchester City Juergen Klopp zdał sobie sprawę, że latem trzeba wzmocnić skład. Tylko to pomoże realnie włączyć się do walki o mistrzostwo i awans do Ligi Mistrzów. Zdaniem dziennikarzy "Daily Mail" głównymi celami niemieckiego szkoleniowca będą Mario Goetze i Piotr Zieliński.

Właściciele oraz kibice Liverpoolu wiązali spore nadzieje wraz z pojawieniem się na Anfield Road Juergena Kloppa. W końcu wywalczył m.in. dwa razy mistrzostwo Niemiec i awansował do finału Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund. Jednak okazało się, że na wszystko potrzeba czasu i Niemiec nie odmieni gry zespołu, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Latem może dojść do kadrowej rewolucji, a z klubem mogą pożegnać się Simon Mignolet, Christian Benteke i Joe Allen. Nie zostaną przedłużone wygasające w czerwcu kontrakty Kolo Toure, Jose Enrique i Jao Teixeiry.

W ich miejsce Klopp chciałby sprowadzić m.in. Marca-Andre ter Stegena, który reprezentuje barwy Barcelony, występując między słupkami mistrzów Hiszpanii w europejskich pucharach. Miałby zapewnić spokój, którego brakuje w poczynaniach dotychczasowego bramkarza.

Zobacz: Serie A: Empoli - Milan 2:2. Genialny Piotr Zieliński rozklepał Rossonerich! [WIDEO]

Jednak to Mario Goetze i Piotr Zieliński będą głównymi celami transferowymi - informuje "Daily Mail". O sprowadzeniu polskiego pomocnika na Anfield Road pisał już jakiś czas temu "Przegląd Sportowy". Wówczas niemiecki szkoleniowiec miał podobno złożyć ofertę w wysokości 10 milionów euro, lecz Udinese, z którego jest wypożyczony do Empoli odrzuciło tą propozycję. Również 21-latek nie chciał zmieniać klubu tuż przed Euro 2016.

Klopp bardzo dobrze zna potencjał, którym dysponuje Goetze i będzie chciał wykorzystać fakt, że pomocnik jest głównie rezerwowym w Bayernie Monachium.

Najnowsze