Premier League: Tottenham - Liverpool 1:1. Wielkie emocje w Londynie [WIDEO]

Powiedzieć, że Liverpool to zmienna drużyna, to nic nie powiedzieć. Drużyna Kloppa na inauguracje sezonu zadziwiła całą Anglię pokonując w Londynie faworyzowany Arsenal. Potem przyszła jedna szybka podróż na drugi biegun i porażka z Burnley. A teraz znowu - od pierwszych minut "The Reds" rzucili się na gospodarzy. Goście prowadzili po rzucie karnym Jamesa Millnera. Inaczej nie dało się po prostu pokonać rewelacyjnie broniącego Holendra Michela Vorma, który zastąpił kontuzjowanego Hugo Llorisa. W drugiej połowie znowu goście byli lepsi, ale do domu wracają tylko z punktem - wyrównał Danny Rose. Z takim rozmachem Liverpool na pewno już jest wygranym tego sezonu, bo o stylu gry mówi się wszędzie. Tottenham nie przypominał samego siebie, ale może w końcu wyniki zastąpią w Londynie jakość...

Tottenham Hotspur - Liverpool FC 1:1 (0:1)
0:1 - James Milner (k.) 42', 1:1 - Danny Rose 72'

Tottenham: Michel Vorm - Kyle Walker (28' Vincent Janssen), Toby Alderweireld, Jan Vertonghen, Danny Rose, Eric Dier, Victor Wanyama, Erik Lamela, Dele Alli, Christian Eriksen (90+3' Harry Winks), Harry Kane (83' Josh Onomah).

Liverpool: Simon Mignolet - Nathaniel Clyne, Joel Matip, Dejan Lovren, James Milner, Adam Lallana, Jordan Henderson, Georginio Wijnaldum, Sadio Mane (88' Daniel Sturridge), Roberto Firmino, Philippe Coutinho (69' Divock Origi)