Wayne Rooney

i

Autor: AP Wayne Rooney podczas meczu Sheffield United

Wayne Rooney gra tak źle, bo czeka na niego fortuna w Chinach?!

2016-10-23 14:57

To będzie prawdziwe trzęsienie ziemi. O ile do niego dojdzie. Wayne Rooney po trzynastu sezonach w Manchesterze United może opuścić Old Trafford. Wydaje się to tym bardziej prawdopodobne, że Anglika w swoich planach nie widzi już Jose Mourinho, a prawdziwą fortunę oferują kapitanowi kadry Wyspiarzy Chińczycy. Kwota wydaje się kosmiczna! Sama tylko tygodniówka opiewać ma na 500 tysięcy funtów!

500 tysięcy funtów tygodniowo. Tyle podstawowej pensji. Ponadto dodatkowe bonusy. Za gole, za asysty, za występy. Matematyka nie kłamie. Anglik zbliży się do granicy 30 milionów funtów rocznie! A to tylko część oferty, którą złożyć chce zespół Shanghaj SIPG, prowadzony przez słynnego szwedzkiego szkoleniowca Svena Goerana Erikssona. Były selekcjoner kadry Anglii chciałby zbudować na dalekim wschodzie potęgę i jego były podopieczny byłby dla niego z pewnością sporym wzmocnieniem teamu. Tym bardziej, że właśnie takiej gwiazdy - w odpowiednim wieku, z marką czołowego na Starym Kontynencie - jeszcze mu brakuje. Jest Hulk, jest Elkeson, jest legendarny w Azji - niegdyś najlepiej zarabiający na świecie - Dario Conca, a trio to uzupełnić miałby właśnie Rooney.

"Sunday Mirror" podaje, że za rezerwowego w tej chwili Manchesteru United, zespół z Shanghaju jest gotowy zapłacić... 80 milionów funtów. Dla 30-latka byłby to co prawda prawdopodobnie koniec wielkiej kariery, ale biorąc pod uwagę nazwisko, determinację Chińczyków by gonić Stary Kontynent, markę jaką zbudował sobie gwiazdor Wyspiarzy przez lata, w ogromnym Szanghaju jego konto bankowe mogłoby jeszcze puchnąć przez wiele dobrych lat. I tym sposobem Rooney dogoniłby bodaj ostatni istotny rekord angielskiej piłki. Wyprzedziłby Davida Beckhama w rankingu najlepiej ustawionych piłkarzy na emeryturze.

Najnowsze