Boruc przez cały sezon był pewnym punktem Bournemouth i swoją dobrą postawą przyczynił się do pozostania klubu w Premier League. Dopiero kilka dni temu zakończył sezon ligowy, dlatego też selekcjoner postanowił dać mu nieco odetchnąć. Były bramkarz Legii czy Celtiku dostał wolne, a ten czas wykorzystał na romantyczny spacer ze swoją żoną Sarą. Oboje mieli chwilę dla siebie i przechadzając się po molu w Juracie wręcz nie mogli oderwać od siebie wzroku.
W ślady kolegi poszli też spacerujący po plaży z partnerkami Piotr Zieliński, Kamil Grosicki i Filip Starzyński, oraz Przemysław Tytoń, który nad morze poza żoną zabrał także swoją córeczkę.