Kamil Grosicki, Polska - Słowenia

i

Autor: East News Kamil Grosicki podczas meczu Polska - Słowenia 1-1

Kamil Grosicki: Tym kibice dodają mi więcej sił

2016-11-15 7:44

Reprezentacja Polski remisem 1:1 w towarzyskim meczu ze Słowenią zakończyła udany 2016 rok. Jednym z wyróżniających się zawodników minionych dwunastu miesiącach, a szczególnie podczas Euro 2016 i ostatnim spotkaniu w Bukareszcie był Kamil Grosicki. Poniedziałkowy pojedynek rozpoczął na ławce rezerwowych, lecz fani w trakcie gry domagali się jego wejścia, aż Adam Nawałka posłuchał dochodzących z trybun głosów i dał szansę "TurboGrosikowi".

Podopieczni Adama Nawałki zremisowali 1:1 ze Słowenią w towarzyskim meczu, który odbył się na Stadionie Miejskim we Wrocławiu. Biało-czerwoni przez dłuższy czas musieli gonić wynik, ponieważ to rywal wyszedł jako pierwszy na prowadzenie. Wyrównującego gola w drugiej części gry strzelił Łukasz Teodorczyk, który dobrą dyspozycję strzelecką z Anderlechtu przełożył w końcu na reprezentację, a asystę zanotował Kuba Błaszczykowski. - Na pewno cieszy akcja w drugiej połowie, która dała nam remis. Wiadomo, że za mecze sparingowe nie ma punktów, ale w każdym spotkaniu chcemy grać o zwycięstwo czy jest to mecz towarzyski, eliminacyjny czy mistrzowski. Dla nas liczą się tylko zwycięstwa i chcemy mieć taki nawyk. W każdym meczu staramy się grać o pełną pulę. Dzisiaj się nie udało, ale i tak trzeba się cieszyć z tego wyniku - powiedział Kamil Grosicki.

W drugiej połowie kibice zebrani na trybunach Stadionu Miejskiego we Wrocławiu głośno domagali się od Adama Nawałki, aby ten wpuścił na boisko "TurboGrosika". W końcu skrzydłowy Rennes przy owacji ponad 40 tysięcy fanów pojawił się na murawie. - Na pewno jest to bardzo miłe. Chciałbym podziękować za takie wsparcie kibicom. To coś pięknego, gdy fani skandują twoje nazwisko i to w meczach reprezentacji. Jest to bardzo budujące i daje mi więcej siły na następne mecze - dodał.

Skrzydłowy reprezentacji wypowiedział się również na temat nowych twarzy w reprezentacji Polski. - Dzisiaj dużo zawodników dostało swoją szansę, pierwszy raz grali ze sobą. Na pewno starali się, wiedzieli, że jest to ich szansa, żeby pokazać się, więc trener na pewno przeanalizuje to spotkanie. Dla każdego chłopaka występ z orzełkiem na piersi, to jest wielkie przeżycie - ocenił Grosicki.

Najnowsze