Pani prezes pomaga niepełnosprawnym, pan kapitan gotowy na Kazachów

2016-08-31 4:00

To był pracowity wtorek dla państwa Lewandowskich. Anna (28 l.) oficjalnie została prezesem Olimpiad Specjalnych Polska, a Robert (28 l.) rozpoczął przygotowania do inauguracyjnego meczu kwalifikacji do mundialu 2018 z Kazachstanem (niedziela, 18.00).

Zadaniem Lewandowskiej będzie popularyzowanie ruchu olimpiad specjalnych, zawodów sportowych dla zawodników niepełnosprawnych umysłowo oraz wspieranie działań prozdrowotnych dla sportowców i ich rodzin.

- Jestem ogromnie dumna! - mówi "Super Expressowi" wzruszona Lewandowska. - Wiem też o tym, że to ogromne wyzwanie. Nie podjęłabym się go, gdybym nie była pewna, że dam radę. Traktuję to jak misję.

Lewandowska jest zafascynowana pozytywnym podejściem do życia i sportu, jaki zaobserwowała u uczestników olimpiad specjalnych.

- Cokolwiek by się działo, to oni są wdzięczni, uśmiechają się. To wspaniałe. Jestem sportowcem i wiem, ile pracy trzeba włożyć w przygotowanie do zawodów. Trzeba edukować Polaków, więcej mówić i pisać o sukcesach sportowców na olimpiadach specjalnych. A ja uświadomiłam sobie, że to moja duża życiowa misja. Chciałabym się jej poświęcać. Mój mąż Robert jest ze mnie dumny i wspiera mnie - podkreśla.

Tymczasem Robert w poniedziałek rozpoczął zgrupowanie reprezentacji Polski, a wczoraj już trenował przed meczem z Kazachstanem, który zainauguruje el. MŚ 2018.

- Mam nadzieję, że nasza forma będzie wyższa niż na Euro 2016, a doświadczenie sprawi, że będziemy grali pewniej. Myślę, że każdy z nas zrobił postęp. Teraz czas na walkę o mundial. Liczymy się z oczekiwaniami kibiców i dziennikarzy. Jesteśmy ćwierćfinalistami Euro i teraz będziemy inaczej postrzegani. W większości meczów będziemy faworytami, ale i tak na końcu najważniejsze będzie to, co pokażemy na boisku - stwierdził Robert.

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Najnowsze