Agnieszka Radwańska

i

Autor: Andrzej Lange Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska po klęsce z Saisai Zheng: Byłam zła, zamulona i przeziębiona

2016-08-08 4:00

Agnieszka Radwańska (27 l.) chciała wreszcie przełamać olimpijską niemoc, ale jej występ w turnieju singlowym w Rio zakończył się tak samo, jak 4 lata temu w Londynie - sensacyjną klęską już w I rundzie. Polska tenisistka w słabym stylu przegrała 4:6, 5:7 z Chinką Saisai Zheng (nr 64 WTA).

Po klęsce Radwańska podkreślała, że nie chce szukać wymówek. Przyznała jednak, że wpływ na jej kiepską formę musiała mieć ciężka podróż do Rio. Przez problemy z liniami lotniczymi spędziła aż 52 godziny w samolotach i na lotniskach.

- Najpierw była ta podróż, a potem na dzień dobry przyplątało się przeziębienie - mówiła smutno Agnieszka. - Byłam zła na wszystko, bo kilka innych czynników też złożyło się na to, że fatalnie czułam się na korcie. Zabrakło mi tutaj treningu - dodała nasza gwiazda, która w meczu z Chinką po przegranej wymianie wściekle roztrzaskała rakietę o kort. - Byłam tutaj zła i strasznie zamulona od samego początku. Dodatkowy dzień treningu i oswajania się z tymi kortami pewnie dużo by dał, ale nie dało się nic więcej zrobić - powiedziała piąta rakieta świata.Okazją do rehabilitacji będzie turniej miksta. Radwańska zdecydowała, że zagra w nim z Łukaszem Kubotem.

Najnowsze