Rio 2016. AWANTURA po starciu z Iranem. Pod siatką i na konferencji prasowej [ZDJĘCIA]

2016-08-10 20:11

Tuż po dramatycznym meczu z Iranem, wygranym przez Polaków 3:2 (25:17, 25:23, 23:25, 20:25, 18:16), zaczęła się ostra awantura. Siatkarzom obu drużyn puściły nerwy, skoczyli do siebie, wrzeszcząc i przepychając się pod siatką. Gorąco było też na konferencji prasowej.

Mecz z Iranem był prawdziwym horrorem. Prowadzący 2:1 Polacy w czwartej partii roztrwonili wysoką przewagę. Skończyło się tie-breakiem, w którym biało-czerwoni musieli bronić dwóch piłek meczowych! Na szczęście wytrzymali presję.
W czasie konferencji prasowej Marouf, kapitan reprezentacji Iranu, został zapytany przez jednego z dziennikarzy o przyczyny gwałtownej awantury tuż po spotkaniu.
– Polacy nas nie lubią i dlatego tak się zachowują. Zawsze bardzo im zależy, żeby nas ograć, to dlatego była taka atmosfera i to spięcie. Nie wiem, czemu tak jest - odparł Marouf.
Wtedy wtrącił się Michał Kubiak, kapitan Polaków.
- To nieprawda, co powiedział Marouf. My lubimy Irańczyków. Wręcz ich kochamy. I w ten sposób okazujemy naszą miłość - zakpił.
- Przestań ze mnie żartować! Przestań ze mnie żartować - rozzłościł się irański siatkarz, który opuszczając salę, wygrażał też palcem... polskim dziennikarzom.
W strefie wywiadów Kubiak już na spokojnie i wesoło skomentował incydent.
- My naprawdę tych Irańczyków lubimy. Jak się widzimy gdzieś poza halą, to z tymi chłopakami normalnie rozmawiamy. A ta awantura była efektem dużych emocji - wyjasniał. - Ja za wygranie tych igrzysk dałbym się pokroić i nie będzie miłości do żadnego przeciwnika. Tak będą wyglądać spotkania tutaj - walka na noże. Oni robili wszystko żeby wygrać, deprymując nas. Te spojrzenia i uśmieszki przez siatkę. A my robiliśmy to samo. Taki jest sport. To nie jest gra dla miłych chłopców, nie musimy się klepać nie wiadomo gdzie. Mamy grać i wygrywać. I to robimy - dodał Kubiak.
Nerwową atmosferę podkręcali dodatkowo brazylijscy kibice. Z seta na set coraz głośniej buczeli na Polaków, gdy ci serwowali.
- Im więcej ludzi przeciwko nam, tym lepiej. Przeszliśmy bardzo długą drogę, żeby tu przyjechać i ci brazylijscy kibice nie mają prawa wyprowadzić nas z równowagi i tak się nie stało. Buczą na nas, bo się nas boją. Wiedzą, że jesteśmy mocni i jak trafią na nas, to dostaną w łeb - żartował Kubiak.
Przed polskimi siatkarzami czwartkowe starcie z Argentyną, która spisuje się w Rio rewelacyjnie. Tak jak biało-czerwoni rozpoczęła igrzyska od dwóch zwycięstw - z Iranem (3:0) i Rosją (3:1).
- Dla mnie ta ich wygrana z Rosjanami nie była sensacją. Przed tym meczem powiedziałem, że Argentyna wygra. Grają dobrą siatkówkę. My też jesteśmy mocni, więc mam nadzieję, że będzie dobry mecz - dodał Kubiak.

Najnowsze