Rio 2016. Kamila Lićwinko daleko od podium. "To jest tragedia!"

Lićwinko od początku finałowego konkursu skakała słabo. Nawet na wysokościach 1,88 m i 1,93 m zaliczyła zrzutki. Nie wykorzystała potencjału. 1,97 m nie udało jej się pokonać.
- Nie wiem, jak to wytłumaczyć, treningi pokazywały, że się pozbierałam technicznie, ale znowu wyszło to samo. Te 1,97 m, którego nie udało mi się pokonać, to wysokość, którą w ostatnich latach skakałam na treningach milion razy. Nie wiem, co się wydarzyło. Jestem strasznie zawiedziona tym, jak dzisiaj skakałam. To nie stres, podeszłam do tych zawodów z chłodną głową. Ale odbijałam się i nie mogłam nic zrobić. Stać mnie było na dobry wynik, ale nie mogłam tego pokazać, więc jestem bardzo zła. To jest tragedia - dodała Lićwinko.
Wygrała Hiszpanka Beita (1,97 m).