Soczi 2014. Kamil Stoch, Zbigniew Bródka i Justyna Kowalczyk - ILE ZAROBILI za złote medale w Soczi?

2014-02-20 11:08

Olimpijski sukces staniał w naszym kraju. Nagrody dla medalistów przewidziane przez Polski Komitet Olimpijski są znacznie niższe niż te dla bohaterów zimowych igrzysk 2010 w Vancouver. Kamil Stoch (27 l.) za dwa złote medale dostanie od PKOl w sumie 240 tysięcy zł. Cztery lata temu ta suma wyniosłaby 500 tys. zł.

Justyna Kowalczyk (31 l.) i Zbigniew Bródka (30 l.) za swoje zwycięstwa otrzymają po 120 tys. zamiast 250 tys. zł. Skąd ta obniżka?

- Po pierwsze, dlatego że maleje liczba sponsorów PKOl, a tym samym środki finansowe się kurczą - wyjaśnia Jerzy Skucha, członek prezydium PKOl i prezes PZLA. - A po drugie, dlatego że większość krajów Europy odchodzi od wypłacania wysokich nagród medalistom, oczywiście w przeciwieństwie do takich krajów, jak Kazachstan czy Azerbejdżan. Ale ten drugi argument proszę traktować żartobliwie - dodaje Skucha.

Soczi 2014. MKOl nie pozwolił Ukraińcom na noszenie czarnych opasek

Kolejnym ofiarodawcą nagród są macierzyste związki sportowe. Kamil Stoch ma otrzymać od Polskiego Związku Narciarskiego z pieniędzy sponsorskich 120 tys. zł za dwa złote medale indywidualne plus 3600 zł za 4. miejsce w konkursie drużynowym. Justyna Kowalczyk na razie może liczyć na 60 tys. zł od PZN za złoty krążek na dystansie 10 km st. klasycznym, 9 tys. zł za 5. miejsce w biegu łączonym, 1500 zł za 7. miejsce w sztafecie oraz 4500 zł za wczorajsze 5. miejsce w sprincie drużynowym klasykiem.

Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego nie dysponuje wystarczającymi środkami, aby móc nagradzać medalistów. Dlatego Zbigniew Bródka tu nie może liczyć na dodatkową premię.

Kolejny dobroczyńca to minister sportu, który nagradza jedynie miejsca na podium. Od szefa resortu Kamil Stoch może oczekiwać za dwa złote medale - zgodnie z rozporządzeniem - kwoty 48 300 zł (przy kilku medalach otrzymuje się 75 proc. łącznej sumy przysługującej za pojedyncze medale), Justyna Kowalczyk i Zbigniew Bródka - po 32 200 zł.

Najpokaźniejszy "urobek" finansowy z tych wszystkich źródeł należy się zatem Stochowi: prawie 412 tys. zł. Poza tym można się spodziewać, że Kamil i Justyna otrzymają też nagrody od indywidualnych sponsorów (odpowiednio firmy 4F i Raiffeisen Polbank). Ich wysokości jednak nie ujawniono.

Na koniec dobra wiadomość dla naszych medalistów. Od premii z PKOl nie płaci się podatku.

Najnowsze