Artur Szpilka ZNOKAUTOWANY przez Kownackiego w IV rundzie [GALERIA]

2017-07-16 12:41

Już w IV rundzie zakończył się pojedynek, na który czekała cała Polska. W Nowym Jorku, w murach Nassau Coliseum Adam "Babyface" Kownacki zwyciężył Artura Szpilkę poprzez techniczny nokaut. Od pierwszych minut pojedynku widać było, że "zardzewiały" Szpilka będzie miał sporo problemów z niepokonanym gigantem.

Już pierwsze sekundy pokazały, kto będzie rządził między linami. Szpilka był bardziej ruchliwy, ale nie był w stanie zrobić krzywdy Kownackiemu. Do tego słabo spisywał się w obronie. "Babyface" wypuszczał serię ciosów, po których Szpilka opierał się na linach, a następnie uciekał w inną część ringu.

Kownacki się rozkręcał. Z rundy na rundę coraz bardziej krzywdził Szpilkę. Po trzech rundach celność jego ciosów przekraczała 30 procent. U "Szpili" oscylowała wokół kilkunastu. Końcowa faza trzeciej rundy pokazała, że ta walka nie będzie trwała długo. Szpilka przyjął serię, którą rozpoczęła petarda prawą ręką Kownackiego. Na miękkich nogach udał się do narożnika.

"Babyface" dokończył dzieła w czwartej rundzie. Najpierw tak trafił rywala, że ten wylądował na kolanach. Szybko wstał i zgłosił gotowość do dalszej walki, ale już wtedy było po wszystkim. Kownackim dopadł go bezlitośnie, zasypał kolejnymi grzmotami i sędzia przerwał walkę, bo widział, że Szpilka nie jest już w stanie nawet utrzymać gardy.

Adam Kownacki wciąż pozostaje niepokonany w zawodowym ringu. A Szpilka znalazł się na rozdrożu. Wrócił po półtorej roku, by się zrehabilitować, a porażka z Kownackim stawia pod dużym znakiem zapytania jego dalszą karierę.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze