Kamila Wybrańczyk, Artur Szpilka

i

Autor: archiwum se.pl Kamila Wybrańczyk i Artur Szpilka - teraz będą pasować do siebie jeszcze bardziej! Oboje mają potężne tatuaże!

Kamila Wybrańczyk, dziewczyna Artura Szpilki: Artur zrozumiał, że ring to nie ulica

2013-02-02 20:04

- Artur wiedział, że po wcześniejszych walkach był krytykowany i wziął to sobie do serca. Zdał sobie sprawę, że jeśli nie będzie słuchał swojego trenera, to nic nie osiągnie. W końcu zrozumiał, że ring to nie ulica - stwierdziła Kamila Wybrańczyk, dziewczyna Artur Szpilki.

(Tekst z sierpnia 2012 roku)

Obszerny wywiad z życiową partnerką boksera przeprowadził serwis interia.pl. Dziewczyna opowiada w nim m.in. o tym, jak Szpilka zmienił się pod wpływem krytyki po jego ostatnich walkach.

Zawodnikowi wielokrotnie zarzucono, że zbyt łatwo "podpala" się w ringu i zapomina o ustaleniach taktycznych, które opracował z nim trener.

- Na Artura wylano kubeł zimnej wody i myślę, że to bardzo mu pomogło. Wreszcie zrozumiał, że nie da się osiągnąć dużego sukcesu, nie współpracując z trenerem. Wiedział, że po wcześniejszych walkach był krytykowany i wziął to sobie do serca. Zdał sobie sprawę, że jeśli nie będzie słuchał swojego trenera, to nic nie osiągnie. Artur zrozumiał, że ring to nie ulica - tłumaczy Wybrańczyk.

Przeczytaj koniecznie: Antonio Conte, trener Juventusu Turyn ZAWIESZONY na 10 miesięcy!

Dziewczyna zdradziła też kilka zakulisowych ciekawostek dotyczących bokserskiej kariery swojego chłopaka.

- Po walkach Artur najpierw rozmawia z trenerem, ale później przychodzi do mnie i pyta: "Misiu, dobrze było?". No i misiu musi wówczas powiedzieć czy było dobrze (śmiech). Mówię mu, co mi się nie podobało, a co było ok. Jedno się zawsze powtarza: on po każdej walce czuje niedosyt. Zawsze mówi mi, że mógł zrobić coś lepiej. Ma do siebie pretensje - opowiada.

- Każdego ranka po przebudzeniu Artur mówi mi: "Kochanie, zobaczysz, będę mistrzem świata, wierzę w to!". On ma niesamowitą wiarę w siebie. Wyznaczył sobie cel, do którego dąży bardzo ciężką pracą. Mamy w domu przywieszone takie kartki z hasłami - zero melanży, zero picia, zdrowa dieta, ciężki trening. Artur trzyma się tego. Ja również wierzę w to, że jego marzenia kiedyś się spełnią. Jestem o to spokojna - kończy partnerka pięściarza.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze