Krzysztof "Diablo" Włodarczyk miał WYPADEK samochodowy. Pasy uratowały jego życie [ZDJĘCIA]

2016-03-04 8:51

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (35 l.) miał wypadek samochodowy pod Mszczonowem. Mogło skończyć się tragicznie, bo auto pięściarza wpadło pod TIR-a, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. W karambolu brały udział 3 samochody, a pojazd Włodarczyka nadaje się już tylko do kasacji!

Włodarczyk jechał na piątkową galę do Sosnowca, gdzie w walce wieczoru wystąpi z Rosjaninem Walerym Brudowem. Jak ustalił "Super Express", sportowy Volkswagen, którym jechał pięściarz poruszał się lewym pasem ruchu, a do wypadku doszło na trasie S8 w okolicach Mszczonowa (ok. 45 km od Warszawy). Na jego drodze pojawił się Opel Corsa, kierowany przez kobietę. "Diablo" wjechał jej w tył, natychmiast "odbił" sportowego Volkswagena Golfa, którym kierował i... wpakował się pod nadjeżdżającego TIR-a. Na drodze nie było śladów hamowania.

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk o WYPADKU: Pasy uratowały mi życie [WYWIAD]

- W kolizji brały udział 3 pojazdy, a z tego co mi wiadomo, wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Sprawa zakończyła się mandatem karnym dla kierującej Oplem – powiedział „Super Expressowi” aspirant sztabowy Andrzej Lewicki z Komendy Wojewódzkiej w Radomiu.

Ciężarówka urwała mu drzwi, zniszczony został praktycznie cały przód i tył, wystrzeliły poduszki powietrzne, a auto nadaje się do kasacji. - Na szczęście Krzysiek jest cały i zdrowy i nic nie zagraża jego występowi na piątkowej gali w Sosnowcu, choć pewnie masażysta będzie miał trochę roboty – zapewnił nas Andrzej Wasilewski, promotor pięściarza. Jak udało nam się dowiedzieć, Włodarczyk został uznany za poszkodowanego w wypadku.

Dzień przed feralnym zdarzeniem spotkaliśmy się z pięściarzem, który zapewniał, że jest świetnie przygotowany do walki w Sosnowcu. - Mogę powiedzieć głośne „uff”. Długo czekałem na tę chwilę, czuję już dreszczyk emocji. Chcę pokazać dobry boks i przede wszystkim wygrać – powiedział "Super Expressowi" Włodarczyk, który ostatni raz walczył ponad półtora roku temu, gdy przegrał z Grigorijem Drozdem i stracił pas WBC wagi junior ciężkiej – Brudow nie przyjedzie tylko po kasę, to doświadczony zawodnik. Nie wiem czy walka będzie ładna, czy zakończy się przez nokaut, to zależy od jego postawy. Jednego scenariusza jednak nie zakładam, mojej przegranej – zapewniał "Diablo". Trzymamy kciuki, by wczorajsze wydarzenia nie wpłynęły na jego dyspozycję podczas piątkowej gali!

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk o rozbieranej sesji żony w "PLAYBOYU": Nie pytała mnie o zdanie [ZDJĘCIA]

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze