Krzysztof "Diablo" Włodarczyk: Żona nie pytała mnie o zdanie [TYLKO U NAS]

2016-03-03 3:00

W ostatnim czasie głośniej niż o powrocie Krzysztofa Włodarczyka (35 l., 49-3-1, 35 k.o.) na ring po półtorarocznej przerwie było o jego żonie Małgorzacie (34 l.), która rozebrała się dla jednego z magazynów dla panów.

- Nie konsultowała tego ze mną - mówi nam "Diablo", który jutro w Sosnowcu zmierzy się z byłym mistrzem świata WBA interim w wadze cruiser Rosjaninem Walerym Brudowem (40 l., 42-7, 28 k.o.).

"Super Express": - Ta sesja twojej żony dodatkowo cię napędza przed walką?

Krzysztof Włodarczyk: - Nie wnikam w to, co robi Gośka. Każdy jest kowalem swojego losu i jeśli ona uważała, że to było dobre posunięcie i pomoże jej w rozwoju jakiejś kariery, to niech to robi. Nie konsultowała tego ze mną, poinformowała jedynie, że ma taką propozycję. Nie mówiłem o tym głośno, bo uważałem, że nie ma się czym chwalić.

- Podobała ci się sesja?

- Jest OK. Były gratulacje i dla mnie, i dla żony, pojawiała się też krytyka, ale mnie to wszystko jedno. Nie jestem jednak zwolennikiem tego typu gazet. Zdarza się, że po nie sięgnę, ale czytam wyłącznie o nowinkach technicznych i gadżetach.

Przedsiębiorca pogrzebowy wkracza do ringu. Tomasz Gromadzki, jedyny taki bokser na świecie

- Nie wierzę, że w ogóle nie zerkasz na zdjęcia...

- Masz na myśli gołe baby? (śmiech) Z czasem człowiek dorasta i w pewnym wieku liczą się inne wartości.

- Złośliwi twierdzą, że żona to zrobiła, bo mąż od półtora roku nie boksuje i nie zarabia pieniędzy.

- Bardzo możliwe, skoro przez tyle lat ja zarabiałem, to może teraz niech ona zacznie (śmiech).

- Ostatnio głośno było o Mariuszu Pudzianowskim, który ostro wypowiadał się na temat uchodźców. Co sądzisz na ten temat?

- Nie można generalizować, bo to normalni ludzie, ale zdarzają się też tacy, którzy zachowują się jak bydło. Mam na myśli tych, którzy gwałcą, kradną i wywołują burdy, a takie rzeczy trzeba tępić w zarodku, by nie rozprzestrzeniło się to na Europę. Dlatego popieram Pudziana.

- Jak wielki kamień spada ci z serca w związku z powrotem na ring?

- Mogę powiedzieć głośne "uff". Długo czekałem na tę chwilę, czuję już dreszczyk emocji. Chcę pokazać dobry boks i przede wszystkim wygrać.

- Czego spodziewasz się po Brudowie?

- Że nie przyjedzie tylko po kasę i będzie dobrze przygotowany, to doświadczony zawodnik. Nie wiem, czy walka będzie ładna, czy zakończy się przez nokaut, to zależy od jego postawy. Jednego scenariusza jednak nie zakładam - mojej przegranej.

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk miał WYPADEK! Auto boksera nadaje się do kasacji [ZDJĘCIA]

Najnowsze