Krzysztof Zimnoch chce pojedynku z Deontayem Wilderem

2015-01-23 9:00

Nowy mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (30 l., 33-0, 32 k.o.) wciąż jest niepokonany w boksie zawodowym, ale w czasach amatorskich przegrał 20:23 na mistrzostwach świata w Chicago z Krzysztofem Zimnochem (32 l.). - Liczę na to, że będzie chciał rewanżu - powiedział w rozmowie z nami Zimnoch, który na zawodowych ringach też pozostaje niepokonany (17-0-1, 11 k.o).

"SE": - A chociaż jesteś w formie, ponad rok borykałeś się z kontuzjami?

Krzysztof Zimnoch: - W piątek mam ostatnią konsultację z lekarzem. Za 2-3 tygodnie czeka mnie operacja prawego barku. Obecnie ważę 105-107 kilogramów, biegam i ćwiczę na siłowni, ale nie przeciążam kontuzjowanej ręki, żeby nie bolała.

- Jak oceniasz nowego czempiona?

- Średnio mi się podobał. Rywal mu się nie postawił, nie umiał przejść do półdystansu i zniwelować różnicy w warunkach fizycznych.

Deontay Wilder mistrzem świata wagi ciężkiej! Pas wrócił po latach do USA

- Ty wiedziałbyś, jak to zrobić?

- Kiedy Wilder bił swoje obszerne ciosy, można go było kontrować albo pójść do przodu, więcej zaryzykować. Tego Stiverne nie zrobił. Ale... mogę sobie teraz opowiadać, to nie ja byłem w ringu.

- Wilder jest teraz dużo lepszym bokserem niż wtedy, gdy go pokonałeś?

- Na pewno jest innym bokserem, pokonałem go przecież siedem lat temu. Nabrał masy mięśniowej, chociaż nogi nadal ma strasznie chude. W walce unifikacyjnej z Kliczką nie miałby jednak żadnych szans.

- Wilder tłumaczył, że przegrał wtedy z tobą, bo opadł z sił z powodu gorączki.

- Nie obchodzą mnie jego wymówki. Nie wiem, czy był chory. Zamęczyłem go uporem i chęcią zwycięstwa, odrobiłem straty z początku i wygrałem trzema punktami.

- Rewanż byłby mile widziany?

- Oczywiście, bardzo na to liczę. Taką walkę można łatwo sprzedać. Ale najpierw czeka mnie operacja, 3-4 miesiące rehabilitacji i dopiero potem powrót na ring. Kiedy wejdę do rankingu WBC, będzie można coś poważnie planować.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze